Nigdy Cię nie zobaczę?
- Hop, hop, jest tam kto? - krzyczy
otoczona tłumem.
- Hop, hop, spójrz tutaj. - odpowiada
który co prawda słyszy
ale zupełnie jej nie widzi.
- Jakie "tutaj"? Przecież dookoła nie ma żywej duszy. -
otoczona tłumem po raz kolejny usiłuje dostrzec
pośród otaczającej pustki.



będzie wielościanem wypukłym o trójkątnych ścianach. Oznaczmy przez
odpowiednio liczbę jego wierzchołków, krawędzi i ścian. Jakie trójki
liczb naturalnych możemy w ten sposób uzyskać? Bez trudu możemy wypisać dwie równości:

dla dowolnego kąta ostrego
Podaną nierówność można łatwo udowodnić, używając rachunku różniczkowego. Można jednak zadać pytanie: czy da się tego uniknąć, czy można ją wykazać krócej, używając przy tym jedynie elementarnej geometrii. Okazuje się, że tak.
i
takie, że każdemu bokowi jednego odpowiada pewien równoległy doń bok drugiego, a każdej przekątnej - równoległa przekątna. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że takie czworokąty muszą być podobne, jest jednak druga możliwość - wówczas czworokąty te są bliźniacze...
to jest spora szansa na to, że gdzieś tam jest ukryty trójkąt równoboczny.
Jednakże wszystkie takie sprawdzenia tego i innych twierdzeń geometrii euklidesowej możemy wykonać jedynie w pewnym otoczeniu Ziemi, którego promień jest wyznaczony zasięgiem naszych teleskopów...
) przypiszemy odległość, zwaną także metryką (oznaczamy ją przez
), to powstanie przestrzeń metryczna 


Gdy opisujemy położenie punktu na płaszczyźnie, myślimy zwykle o układzie kartezjańskim i parze współrzędnych
Opisując punkt na prostej, używamy tylko jednej liczby. Gdy zaś chcemy opisać przestrzeń czterowymiarową, lub ogólniej
-wymiarową, używamy zestawu
liczb 



licząc od wierzchołka trójkąta (rys. obok).