O rysowaniu zderzeń
Zderzenia ciał są jednym z częściej poruszanych tematów na szkolnych lekcjach fizyki, ponieważ są świetnym polem wykorzystania rozmaitych postaci zasad zachowania energii i pędu. Co więcej, można stopniowo komplikować rozpatrywane zagadnienia – przejść od elastycznych zderzeń cząstek punktowych, poprzez niesprężyste zderzenia brył sztywnych, aż po skomplikowane problemy teorii sprężystości, obejmujące szczegółową analizę momentu zderzenia i teorię rozpraszania.
Ograniczmy rozważania do geometrycznego spojrzenia na elastyczne zderzenie punktowych cząstek, wprowadzając zabawne i ciekawe narzędzie do analizy zderzeń. Sprowadzi się to do rysowania kółek i strzałek.
Rozważmy spoczywającą cząstkę o masie , która rozpada się samorzutnie na dwie nowe cząstki o równych masach . Cząstki te poruszają się zatem z równymi prędkościami. Zajmijmy się jedną z nich – niech jej prędkość w układzie spoczywającej cząstki wynosi . Prędkość drugiej wynosi, oczywiście, .
Czytelnik Wnikliwy zauważy zapewne, że w opisanej tu sytuacji nie jest zachowana całkowita energia, ani całkowita masa! Energia potencjalna wszystkich składników układu jest stale równa zeru, energia kinetyczna cząstki przed rozpadem także równa się zeru, a energia kinetyczna produktów rozpadu to . Ten pozorny paradoks wynika z zaniedbania efektów relatywistycznych, tj. równoważności masy i energii.
Przejdźmy teraz do układu laboratoryjnego, w którym cząstka porusza się z prędkością , pierwsza zaś z cząstek z prędkością . Prędkość ta jest, oczywiście, wektorową sumą prędkości w układzie pierwotnej cząstki i prędkości tego układu odniesienia w laboratorium:
Przepisując tę równość w postaci i stosując twierdzenie cosinusów, otrzymamy związek
gdzie jest kątem między wektorami i . Możemy posłużyć się bardzo wygodnym rysunkiem 1 do zobrazowania tej sytuacji. Prędkość jest wektorempoprowadzonym do dowolnego punktu na obwodzie okręgu z punktu , odległego od środka okręgu o wektor . Promień okręgu jest równy . Możemy przy tym rozróżnić dwa przypadki. Jeżeli , czyli punkt leży wewnątrz okręgu, to kąt , pod jakim cząstka opuści układ, jest dowolny. W przypadku cząstka może wylecieć tylko do przodu i pod kątem nieprzekraczającym . Z konstrukcji przedstawionej na rysunku łatwo można przekonać się, że wartość kąta granicznego określa równość
Kąt ten odpowiada bowiem stycznej do okręgu w punkcie , poprowadzonej z . Takie kąty mierzy, oczywiście, obserwator w układzie laboratoryjnym. Rysunki te mają jeszcze jedną zaletę – możemy łatwo powiązać kąty w układzie środka masy z kątami mierzonymi w układzie laboratoryjnym. Pozostawiając przekształcenia Czytelnikowi, podajemy wynik