Mały Gauss
Już rok po śmierci Gaussa (w 1856 r.) ukazała się książka wspomnieniowa jego wieloletniego przyjaciela Wolfganga Sartoriusa von Waltershausena Zum Gauss Gedächtniss. Trzeba o niej wiedzieć co najmniej z dwóch powodów. Stąd pochodzi najsłynniejszy aforyzm z matematyką w roli głównej. Jako teoretyk liczb przytoczę go z przyjemnością w pełnej postaci: Matematyka jest królową nauk, a arytmetyka królową matematyki.
Drugi powód to tytułowy kleiner Gauss - tak w obszarze niemieckojęzycznym nazywa się czasem pochodzący z głębokiej starożytności wzór na sumę pierwszych liczb naturalnych. Nazwa nawiązuje bezpośrednio do najpopularniejszej anegdoty, w której występuje matematyk, podanej właśnie w tej książce. Nie wypada tej anegdoty tu przypominać, gdyż każdy Czytelnik Delty na pewno ją zna. Zastanówmy się tylko, co bardziej kierowało Büttnerem, nauczycielem młodziutkiego Gaussa - chęć poskromienia urwisów, czy też nadzieja wyłowienia perły?
To, że ten dylemat każdego ambitnego nauczyciela jest ponadczasowy, ilustruje poniższa współczesna historia.
Matematyczka, przezywana przez uczniów Fibonaccią (czytaj: Fibonacią) z częstotliwością demaskującą jej wredny charakter zadaje swoim uczniom w klasie następujące zadanie rachunkowe:
Zadanie. Wybierz według uznania dwie liczby naturalne oraz przy czym niech Następnie oblicz i starannie zapisz w zeszycie pierwsze wyrazów ciągu danego rekurencyjnie
Po zebraniu zeszytów ocenia rozwiązania według schematu: odczytuje i sprawdza, czy
Jeśli tak, to zalicza rozwiązanie, a jeśli nie, to nie zalicza. Tak sobie życie upraszcza, że nie sprawdza w ogóle innych wyrazów ciągu Czy godzi się tak postępować? Z tym pytaniem zwracam się do tych wszystkich, którzy nie mieli przyjemności być uczniami Fibonacci :)
Jest też Fibonaccia II, bardziej znana jako czołowa aktywistka ruchu FPNW, która daje zniewalanym przez siebie uczniom jeszcze większą swobodę wyboru parametrów ciągu Prawi im tak:
Zadanie. Wybierz dowolne liczby naturalne i wypisz wyrazy ciągu określonego rekurencyjnie:
Czytelniku, jeżeli uważasz, że znasz się na ciągach, to jesteś wystarczająco postępowy, aby pomóc F II: podsuń jej wielomian weryfikujący poprawność rachunku w tym sensie, że jeśli to na pewno uczeń coś pomylił!