O tym, czego nie ma
Dlaczego w przestrzeni trójwymiarowej nie ma przyzwoitego mnożenia?
Płaszczyznę można wyposażyć w działania dodawania i mnożenia jej punktów. Dlaczego nie można tego zrobić z przestrzenią ?
Wszyscy uczyliśmy się w szkole dodawać i mnożyć liczby rzeczywiste. Łatwo wymienić podstawowe własności tych działań:
- (a)
- dodawanie jest łączne, przemienne i ma element neutralny; dla każdego elementu istnieje element przeciwny ;
- (b)
- mnożenie jest łączne, przemienne i ma element neutralny ; dla każdego elementu istnieje element odwrotny ;
- (c)
- mnożenie jest rozdzielne względem dodawania.
Oprócz zbioru liczb rzeczywistych w szkole poznaliśmy też zbiory liczb naturalnych całkowitych i wymiernych Chociaż w każdym z nich możemy liczby dodawać i mnożyć, tylko obok , spełnia wszystkie wymagania (a)–(c). Matematyk powie krótko, że zbiory i są ciałami, a zbiory i ciałami nie są.
Przykładem ciała większego od jest zbiór liczb zespolonych Przypomnijmy, że liczbami zespolonymi nazywamy wyrażenia postaci gdzie Liczby te dodajemy i mnożymy podobnie jak wielomiany z wykorzystaniem dodatkowej relacji: Nietrudno sprawdzić, że tak określone działania mają własności (a)–(c), tj. jest ciałem.
Ponieważ każda liczba zespolona jest w istocie parą liczb rzeczywistych zbiór możemy uznać za płaszczyznę wyposażoną w działania dodawania i mnożenia jej punktów. Przy powyższej interpretacji działania te wyrażają się wzorami oraz
Zauważmy, że powyższe dodawanie można łatwo uogólnić na przestrzeń trójwymiarową : należy trójki liczb dodawać jak wektory, tj. „ po współrzędnych”
Powstaje ciekawe pytanie: czy przestrzeń trójwymiarową można wyposażyć dodatkowo w działanie mnożenia, które by wraz z takim dodawaniem spełniało warunki (a)–(c)? Chcielibyśmy przy tym, by to mnożenie było też zgodne z istniejącym w mnożeniem przez skalary, tj. aby zachodziły równości dla dowolnych oraz O takim mnożeniu mówimy, że jest dwuliniowe.
Udowodnimy
Twierdzenie. W przestrzeni nie istnieje mnożenie, które by wraz z dodawaniem „po współrzędnych” spełniało warunki (a)–(c).
Dowód poprowadzimy nie wprost. Przypuśćmy, że przestrzeń ma takie mnożenie. O elementach będzie nam wygodnie myśleć, jak o wektorach zaczepionych w punkcie
Z warunku (b) wynika, że jeden z wektorów jest jedynką mnożenia – oznaczymy go przez . Niech będzie prostą naciągniętą na tym wektorze, tj. Dla dowolnego wektora oznaczmy przez płaszczyznę naciągniętą na parze wektorów , . Najpierw zauważmy, że zachodzi
Lemat 1. Niech Jeśli jego kwadrat należy do płaszczyzny to jest podzbiorem zamkniętym względem dodawania, odejmowania, mnożenia i brania odwrotności.
Dowód. Oczywiście, płaszczyzna zawierająca punkt jest zamknięta względem dodawania i odejmowania wektorów.
Każdy element jest postaci dla pewnych Kiedy pomnożymy dwa takie wyrażenia i otworzymy nawiasy, otrzymamy kombinację wektorów , , Ponieważ każdy z nich leży w więc iloczyn naszych wyrażeń też tam się znajdzie.
Pozostało wykazać, że jeśli oraz to Jeśli to W przeciwnym przypadku a zatem Ponieważ wiemy już, że jest zamknięte względem mnożenia, to tj. dla pewnych
Jeśli jest
to
a zatem
To jest jednak niemożliwe, ponieważ oba czynniki są różne od zera.
Mamy więc
a stąd
Zatem
A teraz zauważymy, że sytuacja z poprzedniego lematu... nigdy nie zachodzi.
Dowód. Przypuśćmy, że i weźmy dowolny wektor Wtedy wektory rozpinają całą przestrzeń W szczególności, wektor może być zapisany jako ich kombinacja: Ale wtedy czyli Z Lematu 1 wiemy, że wyrażenie po prawej stronie należy do Zatem wbrew założeniu.
Dokończenie dowodu twierdzenia. Weźmy dowolny wektor Z Lematu 2 wnosimy, że wektory rozpinają przestrzeń Zatem wektor jest ich kombinacją:
Rozważmy funkcję Ponieważ dla wielkich liczb ujemnych oraz dla wielkich liczb dodatnich, więc istnieje taka liczba że Wobec tego mamy tożsamość Podstawiając wektor w miejsce zmiennej otrzymujemy
Z założenia oraz z Lematu 2 wynika, że obydwa czynniki są różne od zera. Otrzymana sprzeczność kończy dowód.
Uwaga dla koneserów: w dowodzie nie użyliśmy przemienności mnożenia. A zatem przestrzeń nie ma nawet struktury nieprzemiennej algebry z dzieleniem