Mała Delta
Resztki
Skończyłam! - krzyknęła triumfalnie Agatka do swojego brata, Bartka. Dziewczynka regularnie domaga się od starszego chłopca rozmaitych ciekawostek matematycznych, których ten dowiaduje się w liceum...
Tym razem Bartek, aby uzyskać chwilę spokoju, przykazał jej (twierdząc, że jest w tym jakiś głębszy sens) umieścić w tabelce liczby od 1 do 210 w taki sposób, aby numery wiersza i kolumny, w jakich znajdzie się dana liczba, odpowiadały jej resztom z dzielenia odpowiednio przez 21 i 10. - To było dość żmudne i jakoś nie wydaje mi się, by kryło się tu coś ciekawego…na pewno nie chciałeś się mnie po prostu pozbyć na chwilę?
- Ależ skąd! - odpowiedział brat z udawanym oburzeniem. - Zauważ najpierw, że żadne dwie liczby nie zostały wpisane w tę samą komórkę. Gdyby bowiem tak się stało, to te dwie liczby dawałyby tę samą resztę z dzielenia przez i W tej sytuacji ich różnica byłaby podzielna przez i a zatem przez (byłaby więc zerem), gdyż… - i tu Bartek teatralnie zawiesił głos.- … gdyż są to liczby względnie pierwsze! - dokończyła prędko Agatka, ponieważ niedawno omawiali ten temat na kółku matematycznym. Po chwili dodała: - A skoro zarówno liczb, jak i komórek jest więc w każdej komórce wyląduje jakaś liczba!
- Doskonale. - pochwalił siostrę Bartek. - Udowodniłaś właśnie Chińskie Twierdzenie o Resztach: każdy układ reszt z dzielenia przez parami względnie pierwsze liczby jest możliwy do zrealizowania. A skoro jesteśmy przy liczbach względnie pierwszych, zwróć uwagę na kolejną rzecz. Otóż jeśli wybierzesz dowolną liczbę względnie pierwszą z to jej wierszowa współrzędna jest względnie pierwsza z a kolumnowa z i odwrotnie: każda taka para współrzędnych określa liczbę względnie pierwszą z (dowód nie jest trudny, spróbuj sama!). - mówiąc to, Bartek zamalował na kolorowo wszystkie liczby, które nie były względnie pierwsze z 210. - W tej sytuacji, jeśli przez oznaczymy liczbę liczb mniejszych od i względnie pierwszych z to musi zachodzić Podobna zależność zachodzi z tych samych względów dla iloczynu dowolnych dwóch liczb względnie pierwszych.
- Wspaniale! - wykrzyknęła Agatka. - W tej sytuacji wynosi czyli Nie mogłeś mi tego wszystkiego powiedzieć bez tej upiornej tabelki…?