Pochwała nieskończoności?
A w ósmy dzień Bóg stworzył liczby pierwsze. I stworzył ich nieskończenie wiele. I widział, że to było dobre. (apokryf z XXI wieku)
1.
Niech
oznacza liczbę liczb pierwszych nie większych od
Tak
więc
dla
oraz

co udowodnił już Euklides. Natomiast Czebyszew w połowie XIX wieku wykazał między innymi, że

Jeszcze wcześniej Legendre udowodnił, że
![]() | (1) |
I tu zaczyna się nasza historia. Z (1) wynika mianowicie, że dla każdego
istnieje
takie że

Czy dla dostatecznie dużych
można przyjąć
Głównym
celem tej notki jest uzasadnienie odpowiedzi twierdzącej na to pytanie –
okaże się, że wymaga to użycia dość subtelnych metod. Mamy więc
udowodnić, że istnieje
takie że dla
zachodzi
nierówność

lub, co na jedno wychodzi, nierówność jej równoważna
![]() | (2) |
Nierówność (2) można wysłowić w ten sposób: dla
w przedziale
jest więcej liczb pierwszych niż w przedziale
Pokażemy najpierw, że (2) nie wynika z następującej
popularnej wersji twierdzenia o liczbach pierwszych
![]() | (3) |
Na mocy (3) możemy bowiem napisać

skąd otrzymujemy

Widać, że wyraz główny może być zdominowany przez człon resztowy
a więc nie można wnioskować, że lewa strona jest dodatnia dla
dostatecznie dużych
Z powyższego oszacowania wynika „tylko”,
że

Aby wykazać (2), trzeba skorzystać z następującej mocniejszej wersji twierdzenia o liczbach pierwszych
![]() | (4) |
Po prostych rachunkach otrzymujemy stąd

co daje

a z tego (2) wynika natychmiast. Obie powyższe wersje twierdzenia o liczbach pierwszych (oszacowania (3) oraz (4)) są wnioskami z twierdzenia o liczbach pierwszych Hadamarda–de la Vallée-Poussina, udowodnionego przez tych matematyków niezależnie w 1896 roku w postaci
![]() | (5) |
gdzie
jest stałą absolutną. Rzeczywiście, dwukrotne całkowanie
przez części prowadzi do

co na mocy (5) i prostej obserwacji

prowadzi do (4). Na zakończenie części 1. zauważmy, że hipotetyczne ulepszenie (5)
![]() | (6) |
nie zostało, póki co, udowodnione dla żadnego
Natomiast to, że
(6) zachodzi dla każdego
jest równoważne hipotezie
Riemanna, co udowodnił von Koch w 1901 roku.
2.
To, że wielu interesujących pytań dotyczących liczb pierwszych nie można by
w ogóle postawić, gdyby było ich tylko skończenie wiele, wykazano
powyżej. Krótko mówiąc: analityczna teoria liczb nie miałaby racji bytu.
W punkcie 2. pokażemy pokrótce, że algebraiczna teoria liczb byłaby też
dużo mniej pasjonująca. Z ogólnej teorii pierścieni Dedekinda wynika
bowiem, że jeśli w takim pierścieniu jest tylko skończenie wiele
ideałów pierwszych, to obowiązuje w nim twierdzenie o jednoznaczności
rozkładu. To wygodne twierdzenie zachodziłoby więc w szczególności
w pierścieniach cyklotomicznych
które są zbiorami liczb
postaci

gdzie
jest ustaloną liczbą pierwszą, a
jest pierwiastkiem pierwotnym
-tego stopnia z
Już Kummer
udowodnił w połowie XIX wieku wspaniałe, ogólne twierdzenie o równaniu
Fermata
![]() | (7) |
z którego wynika, między innymi, że w przypadku jednoznaczności
rozkładu w pierścieniu
równanie (7) możliwe jest tylko
dla
Tak więc historia Wielkiego Twierdzenia Fermata
zakończyłaby się ponad 150 lat temu i to niezależnie od tego, jak wielka byłaby
rzekomo skończona moc zbioru wszystkich liczb pierwszych! Ale na
szczęście (?) jest inaczej: liczb pierwszych jest nieskończenie wiele,
a największą liczbą pierwszą
taką, że w
zachodzi
twierdzenie o jednoznaczności rozkładu, jest
Kummer, co
prawda, we wspomnianym wyżej wspaniałym twierdzeniu zadowala się
założeniem znacznie słabszym niż założenie o jednoznaczności
rozkładu: aby udowodnić, że równanie (7) nie ma nietrywialnych
rozwiązań, wystarczy mu założenie, iż tzw. liczba klas ideałów pierścienia
nie jest podzielna przez
Warto wspomnieć, że metoda
Kummera opiera się na następującym rozkładzie liczby
na
czynniki:

oraz że na tej drodze nie udało się uzyskać pełnego dowodu Wielkiego Twierdzenia Fermata! Dowód Andrew Wilesa z 1995 r. opiera się na wnikliwym badaniu konsekwencji istnienia nietrywialnego rozwiązania równania (7) w nowoczesnej teorii krzywych eliptycznych – w ten sposób uzyskuje się upragnioną sprzeczność.