Potraktujmy zaczernione kwadraty jako wierzchołki skończonego grafu; para
wierzchołków jest połączona krawędzią grafu, gdy odpowiadające im kwadraty
sąsiadują (mają wspólny bok). Zgodnie z treścią zadania, z każdego
wierzchołka wychodzą dokładnie dwie krawędzie. Graf rozpada się zatem
na rozłączne cykle – to znany fakt (i łatwy do wykazania: z dowolnego
wierzchołka rozpoczynamy wędrówkę po krawędziach grafu, nie powtarzając
żadnej krawędzi; musimy wrócić do punktu wyjścia; odrzucamy
powstały cykl i powtarzamy postępowanie, do wyczerpania wszystkich
krawędzi).
Każdy cykl ma długość parzystą. Aby to zobaczyć, wystarczy sobie
wyobrazić, że (niezależnie od zaczernień rozważanych w zadaniu) cała
płaszczyzna jest „w tle” pomalowana dwoma odcieniami, jak szachownica,
a sąsiadujące kwadraty mają różne odcienie; zamknięcie cyklu wymaga
parzystej liczby kroków.
Tak więc liczba czarnych kwadratów jest parzysta. Jasne, że nie może ona
być równa 2 i że może być równa 4. Czy może być równa 6?
Musiałby to być pojedynczy cykl; znalazłby się w nim czarny kwadrat
narożny
sąsiadujący np. od wschodu i od północy z dwoma
czarnymi kwadratami,
i
Kwadrat
różny
od
i sąsiadujący z
nie może być
zaczerniony (zamknąłby on cykl długości 4). Każda droga, łącząca
z
i omijająca kwadraty
wymaga
zaczernienia więcej niż 3 kwadratów. Nie jest więc możliwe, by liczba
czarnych kwadratów wyniosła 6.
Może to być wszelako każda większa liczba parzysta
Wystarczy wziąć prostokąt o wymiarach
i zaczernić
wszystkie jego pola brzegowe. Jest ich dokładnie
i tworzą cykl
o wymaganej własności.
Dostajemy odpowiedź: liczba czarnych kwadratów może być dowolną dodatnią
liczbą parzystą z wyjątkiem 2 oraz 6.