Drobiazgi
Widoczność w nieskończonym lesie
Stoimy u progu nieskończenie milowego, nad wyraz uporządkowanego lasu. Najlepszym miejscem na uporządkowany las jest oczywiście układ współrzędnych. Pnie drzew, które są odcinkami, umieszczone są w punktach o współrzędnych całkowitych nieujemnych. Nasz wzrok z punktu w którym drzewa nie ma, przygląda się temu zjawisku (patrz rysunek). Taki las ciągnie się nieskończenie daleko...
Kiedy patrzymy na drzewo to zasłania ono wszystkie inne drzewa o współrzędnych (dla dowolnego ). Podobnie drzewo zasłania wszystkie drzewa o współrzędnych a drzewo wszystkie drzewa o współrzędnych
Zadanie. Czy możliwe jest, aby z punktu spojrzeć na wskroś tego lasu, tak aby nie zobaczyć absolutnie żadnego drzewa?
Zauważmy, że spoglądając na drzewo patrzymy wzdłuż prostej Oznacza to, że spoglądając na dowolne drzewo, będziemy zawsze patrzeć wzdłuż prostej, której współczynnik kierunkowy jest liczbą wymierną. Aby nie mieć na linii wzroku żadnego drzewa, wystarczy spojrzeć w stronę punktu, którego dokładnie jedna współrzędna jest liczbą niewymierną.
Zadanie. Losujemy liczbę z przedziału Jaka jest szansa, że patrząc wzdłuż prostej zobaczymy drzewo?
Pytanie sprowadza się do zbadania, jaką część liczb rzeczywistych z przedziału stanowią liczby wymierne. Co z kolei prowadzi do stwierdzenia, że szansa na zobaczenie drzewa wynosi 0. Czytelnikom Niedowierzającym i tym, którzy dopiero rozpoczynają znajomość z przeliczalnością zbiorów, polecamy artykuł Joanny Jaszuńskiej w Delcie 7/2013.