Nasi na Olimpiadzie
Redakcja zwróciła się z prośbą o opisanie swoich wrażeń z Olimpiady do jednego z jej uczestników - Piotra Bermana. Oto jego relacja.
Między 7 i 16 lipca br. braliśmy odział w XV Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej w Moskwie. Oprócz drużyny polskiej było jeszcze 15 innych drużyn, w tym dwie uczestniczące po raz pierwszy - Francja i Finlandia.
Gdy w sobotę wieczorem przylecieliśmy do Moskwy, zostaliśmy zawiezieni do Hotelu Uniwersyteckiego, nowoczesnego wieżowca opodal zabudowań Uniwersytetu im. Łomonosowa (opodal tj. trochę ponad kilometr, w Moskwie oznacza to bardzo blisko). Pokoje dostaliśmy dwuosobowe, dość obszerne, z łazienkami. W ogóle locum było bardzo ładne, a sąsiedztwo przedstawicieli kilkunastu narodów w jednym budynku sprzyjało ożywionym kontaktom międzynarodowym.
Nazajutrz, czyli w niedziele, odbyła się przejażdżka po mieście. Moskwa sprawia wrażenie swoim ogromem - o ile w Warszawie przebycie dziesięciu kilometrów w linii prostej z reguły wyprowadza na wolna przestrzeń, w Moskwie można przejechać cale dziesiątki kilometrów wśród wysokiej zabudowy.
- Cały artykuł dostępny jest w wersji do druku [application/pdf]: (313 KB)