Wierzchołki, krawędzie, ściany i dalej
Zajmijmy się następującym prostym problemem. Niech będzie wielościanem wypukłym o trójkątnych ścianach. Oznaczmy przez
odpowiednio liczbę jego wierzchołków, krawędzi i ścian. Jakie trójki
liczb naturalnych możemy w ten sposób uzyskać? Bez trudu możemy wypisać dwie równości:
![]() |

Czworościan foremny i dwudziestościan foremny to przykłady wielościanów symplicjalnych
Pierwsza z nich to słynny wzór Eulera, druga zaś bierze się z wyliczenia na dwa sposoby liczby par (Krawędź, Ściana), gdzie Krawędź należy do Ściany. Stąd szybko dostajemy, że Ponadto
(w przeciwnym razie "wielościan" byłby figurą płaską). Okazuje się, że te dwa ograniczenia są już wystarczające, aby wektor
pochodził od pewnego wielościanu z trójkątnymi ścianami. Wnikliwego Czytelnika zachęcamy do skonstruowania odpowiednich przykładów.

Wikimedia Commons contributors
Szkielet 16-komórki, czyli 4-wymiarowego odpowiednika ośmiościanu foremnego
To oczywiście nie koniec zabawy. Załóżmy, że zamiast wielościanu rozpatrujemy jego wyżej wymiarowy odpowiednik (wielotop) którego ściany są sympleksami (czyli wyżej wymiarowymi odpowiednikami trójkątów, takimi jak trójwymiarowy czworościan) - innymi słowy, wielotop
jest symplicjalny. Dla
oznaczmy przez
liczbę
-wymiarowych ścian wielotopu
- a więc
to liczba wierzchołków,
to liczba krawędzi i tak dalej. Otrzymujemy wtedy f-wektor wielotopu
czyli
Chcielibyśmy dowiedzieć się, które wektory (o współrzędnych naturalnych) możemy uzyskać jako f-wektory wielotopów symplicjalnych.
Powyżej uzyskane dla warunki możemy bez trudu uogólnić. Dla przykładu, jeśli wielotop jest czterowymiarowy, wzór Eulera przyjmuje postać
Z kolei zamiast powyższej równości
w analogiczny sposób dostajemy równość
a więc
Stąd
![]() |
Ponadto, podobnie jak poprzednio, mamy ograniczenie Ale skoro
to również
Okazuje się jednak, że zachodzi dużo silniejsza nierówność, mianowicie
Te warunki wystarczają już, aby dany wektor liczb naturalnych był f-wektorem pewnego czterowymiarowego wielotopu symplicjalnego.
Widać jednak, że wraz ze wzrostem liczby wymiarów konieczne warunki stają się coraz bardziej skomplikowane. Czy możemy liczyć na jakiś opis możliwych f-wektorów w ogólnym przypadku?
Spójrzmy, jak wcześniejsze warunki uogólniają się na dowolną liczbę wymiarów. Wzór Eulera w wyższych wymiarach mówi, że
![]() |
Mamy również analogiczne zależności oraz
Ponadto, jeśli
to w każdym
-wymiarowym wielotopie zachodzi nierówność
(dla
zachodzi nawet równość, co pokazaliśmy w drugim akapicie). Ta nietrywialna nierówność, znana wcześniej jako hipoteza o dolnym ograniczeniu, została udowodniona w 1970 roku przez Davida Barnette. Ale okazuje się, że w ogólności warunków (zarówno nierówności, jak i równości) jest więcej.
Dla dowolnego -wymiarowego wielotopu zdefiniujmy h-wektor jako
gdzie
![]() |
Przyjmujemy tutaj konwencję, zgodnie z którą Dla przykładu, jeśli mamy do czynienia z ośmiościanem foremnym, to
i dostajemy
![]() |
a więc h-wektor to

Ośmiościan foremny
Okazuje się, że dla dowolnego symplicjalnego wielotopu tak otrzymany h-wektor zawsze jest symetryczny! Innymi słowy, dla
(np. równość
to po prostu wzór Eulera). Równości te nazywane są równaniami Dehna-Sommerville'a i zostały udowodnione już w latach dwudziestych XX wieku. Ponadto można udowodnić, że pierwsza połowa h-wektora tworzy ciąg niemalejący (a druga, na mocy symetrii, tworzy ciąg nierosnący). To twierdzenie jest uogólnieniem hipotezy o dolnym ograniczeniu, która w tym języku mówi po prostu, że
Przedstawione własności to ciągle za mało - istnieją spełniające je ciągi, które nie są f-wektorami żadnego wielotopu. Do sformułowania ostatecznej charakteryzacji przyda się nam następujący lemat:
Lemat. Niech Dla dowolnego
istnieją liczby
takie, że
![]() |
ponadto są one wyznaczone jednoznacznie.
Dowód pozostawiamy Czytelnikowi Dociekliwemu jako ćwiczenie. Polecamy zastosowanie indukcji względem - podstawa indukcji jest trywialna, a w kroku indukcyjnym przyda się znana równość
![]() |
Zdefiniujmy teraz oraz
dla
(zauważmy, że
skoro pierwsza połowa h-wektora tworzy ciąg niemalejący). Ustalmy
i zgodnie z lematem zapiszmy
![]() |
gdzie Oznaczmy
![]() |
Rozważania z zakresu geometrii algebraicznej prowadzą do wniosku, że co może się wydawać na pierwszy rzut oka szokujące.
Zależność tę udowodnił Richard Stanley w 1980 roku, a szkic jego rozumowania podajemy na końcu artykułu. Wcześniej w tym samym roku Louis Billera i Carl Lee udowodnili, że tak uzyskane warunki są wystarczające, tzn. że każdy spełniający je ciąg jest f-wektorem pewnego wielotopu. W ten sposób dochodzimy do następującego twierdzenia, dającego ostateczną odpowiedź na postawiony przez nas problem.
Twierdzenie. Wektor liczb naturalnych jest f-wektorem pewnego wielotopu symplicjalnego wtedy i tylko wtedy, gdy uzyskany z niego h-wektor jest symetryczny, a g-wektor ma współrzędne nieujemne i spełnia nierówności
dla
Jeśli będziemy rozważać wszystkie wielotopy (bez ograniczania się do wielotopów symplicjalnych), to g-wektor nadal będzie miał współrzędne nieujemne. Jednak wciąż pozostaje problem otwarty: czy musi on spełniać powyższe nierówności? W ogólnym przypadku definicje h-wektora i g-wektora (zwanych wówczas h-wektorem torycznym i g-wektorem torycznym) muszą jednak zostać zmodyfikowane i są bardziej skomplikowane (w przypadku symplicjalnym pokrywają się z definicjami podanymi powyżej).
***
Szkic dowodu Stanleya
Twierdzenie. Przy oznaczeniach z artykułu zachodzi dla
Szkic dowodu. Każdemu wielotopowi, którego wierzchołki mają współrzędne całkowite, możemy przyporządkować pewną rzutową zespoloną rozmaitość algebraiczną (w prostszych słowach - jest to podzbiór zespolonej przestrzeni rzutowej określony pewnym układem równań wielomianowych). Jest to rozmaitość toryczna danego wielotopu.
Wbrew nazwie, nie zawsze jest to rozmaitość w sensie topologicznym. Jednakże jeśli wielotop jest wymiaru i każdy jego wierzchołek sąsiaduje z dokładnie
innymi wierzchołkami (taki wielotop nazywamy prostym), to uzyskana rozmaitość może się okazać rozmaitością gładką, a w najgorszym razie będzie orbifoldem (jest to coś na kształt "rozmaitości z rogami").
Jeśli teraz umieścimy wielotop symplicjalny w przestrzeni tak, aby jego wierzchołki miały współrzędne wymierne (to zawsze da się zrobić, jeśli wielotop jest symplicjalny, ale w ogólności nie!), to wielotop dualny (zwany również polarnym) będzie prosty, a jego wierzchołki będą miały współrzędne wymierne. Zatem przekształcając go jednokładnie dostaniemy wielotop o wierzchołkach o współrzędnych całkowitych. Następnie z tego wielotopu otrzymamy pewien orbifold toryczny. Jak ta konstrukcja ma się do f-wektora lub h-wektora? Okazuje się, że współrzędne h-wektora to dokładnie wymiary grup kohomologii (liczby Bettiego) uzyskanej rozmaitości! Co więcej, dowodząc tego faktu, można dowiedzieć się trochę więcej o pierścieniu kohomologii (dokładnie: pierścień kohomologii jest generowany przez
). Czytelnik zaznajomiony z topologią algebraiczną może dostrzec, że równania Dehna-Sommerville'a to po prostu dualność Poincarégo!
Odpowiednie geometryczne twierdzenia pokazują też, że dla orbifoldów torycznych zachodzi tzw. trudne twierdzenie Lefschetza, znane z geometrii rozmaitości zespolonych. Daje to element taki, że jeśli podzielimy przezeń pierścień kohomologii, otrzymujemy algebrę z gradacją, w której wymiary kolejnych gradacji to dokładnie
Do tego wiemy, że jest ona generowana przez
Abstrakcyjny algebraiczny rezultat, który jako pierwszy udowodnił Macaulay w 1927, mówi, że taka sytuacja jest możliwa tylko wtedy, gdy dla