Przeskocz do treści

Delta mi!

Lekcja rysunku

Mała Delta

Lekcja 5 - jeszcze raz dwunastościan

Zdzisław Pogoda

o artykule ...

  • Publikacja w Delcie: kwiecień 2013
  • Publikacja elektroniczna: 30-03-2013
  • Autor: Zdzisław Pogoda
    Afiliacja: Instytut Matematyki, Uniwersytet Jagielloński

Ostatnio rysowaliśmy dwunastościan foremny i dwudziestościan foremny. Przedstawimy jeszcze jeden sposób rysowania dwunastościanu foremnego.

obrazek

Rys. 1

Rys. 1

Najpierw narysujemy trzy odcinki mniej więcej równej długości wychodzące z jednego punktu pod kątem około 120 stopni (Rys. 1). Dalej wykorzystujemy symetrię figury, a te trzy odcinki są zaczątkiem trzech pięciokątów – ścian rysowanego dwunastościanu. Z końca każdego z odcinków rysujemy po dwa nowe zbliżonej długości, tworzące dalsze boki wspomnianych pięciokątów (Rys. 2). Przy rysowaniu warto pamiętać o symetrii, to znacznie ułatwia wykonanie lepszego rysunku. Zamykamy teraz te trzy pięciokąty (Rys. 3). Pozostały trzy pary odcinków, które trzeba „domknąć”, żeby otrzymać kolejne trzy pięciokąty. W każdym przypadku robimy to za pomocą trzech odcinków, dwóch krótszych i jednego dłuższego między nimi (Rys. 4, 5). Ten dłuższy powinien być równoległy do leżącego naprzeciw. Zresztą te krótsze też powinny mieć swoje równoległe odpowiedniki; znów działa symetria.

Tylne, niewidoczne krawędzie rysujemy, odwracając w pewnym sensie wyjściową sytuację, pamiętając, że przeciwległe ściany dwunastościanu powinny być równoległe (Rys. 6, 7).