Przeskocz do treści

Delta mi!

Ogródek Gardnera

Zagadki Gardnera

Krzysztof Ciesielski

o artykule ...

  • Publikacja w Delcie: styczeń 2011
  • Publikacja elektroniczna: 20-12-2010
  • Autor: Krzysztof Ciesielski
    Afiliacja: Instytut Matematyki, Uniwersytet~Jagielloński

Rozmaite bywają drogi do zaawansowanej matematyki. Dla niektórych matematyczne początki związane są z rozwiązywaniem zagadek i łamigłówek matematyczno-logicznych. Jestem wśród nich.

Może to zabrzmi dziwnie, ale jako uczeń nie słyszałem o Martinie Gardnerze. Po prostu nikt mi o nim nie powiedział, a Internetu nie było math Pasjonowałem się Rozkoszami Łamania Głowy Lecha Pijanowskiego, zagadkami z kółka matematycznego, rozwiązywałem zadania z  Lilavati. Z nazwiskiem Gardnera zetknąłem się dopiero jako student, w efekcie nabycia rosyjskich wydań paru jego książek – kupowałem wtedy wszystko, co było po rosyjsku dostępne o matematyce, kosztowało grosze... Wtedy poznałem fenomen jednego z największych Mistrzów w tej dziedzinie, choć akurat w zakupionych książkach zagadki logiczne pojawiały się sporadycznie.

Kilka kapitalnych zadań propagowanych przez Gardnera jest już podanych w artykule Marka Kordosa w tym numerze Delty. Dla mnie jednak jest to temat, „o którym można w nieskończoność”. Ponadto, niezwykła jest różnorodność „gardnerowskich” zadań. Niektóre z nich są niemal „typowo matematyczne”, inne w zaskakujący sposób nawiązują do głębszej myśli matematycznej, a niektóre tak naprawdę oprócz logicznego myślenia czy tego, że podstawową sprawą jest pomysł, raczej większych związków z matematyką nie mają.

Zadania, których rozwiązanie proponuję Czytelnikom, pochodzą z wydanej ongiś przez oficynę Quadrivium cienkiej książeczki Gardnera: Moje najlepsze zagadki matematyczne i logiczne (w księgarniach praktycznie nawet wtedy niedostępnej). Niektóre z kilkudziesięciu umieszczonych tam zadań znałem wcześniej, niektóre poznałem dopiero dzięki książce.

Na zadanie, które podam jako ostatnie, Gardner daje jedną minutę. Znam matematyków, którym zajęło ono więcej czasu. . .