Ciąg
powstaje przez iterowanie funkcji
którą będziemy badać na przedziale
Ponieważ
maleje od wartości
do wartości
zatem odwzorowuje przedział
na siebie i ma w tym przedziale dokładnie jeden punkt stały
(tj. taki, że
). Obrazem przedziału
jest przedział
i na odwrót. Stąd wniosek, że wyrazy ciągu
o numerach parzystych należą do jednego z tych przedziałów, a te o nieparzystych - do drugiego.
Równość
przepisujemy jako
Funkcja
jest rosnąca; przy tym
wobec czego
 |
(1) |
Ponieważ (z założenia)
zatem
zaś 
Użyjemy rachunku pochodnych. Oznaczmy (dla krótkości):
i zauważmy, że
Niech
Wówczas
i dalej:
 |
(2) |
Dla
mamy nierówność
(por. (1)), więc wyrażenie w nawiasie po prawej stronie (2) ma w tych punktach wartość dodatnią. To znaczy, że funkcja
jest ściśle wypukła w przedziale
; a ponieważ
zatem
 |
(3) |
Ciąg
leży w przedziale
i jest generowany rekurencyjnie wzorem
Nierówność (3) pokazuje, że jest to ciąg malejący, i w konsekwencji zbieżny. Jego granica musi być punktem stałym funkcji
; jednak nie ma takiego punktu w przedziale otwartym
(nierówność (3)). W takim razie granicą tego ciągu musi być liczba 1.
Funkcja ciągła
przeprowadza ten ciąg na ciąg rosnący
którego granicą jest wobec tego liczba
To dowodzi, że niezależnie od wyboru wyrazu początkowego
ciąg
ma podciągi zbieżne do dwóch różnych granic: 1 oraz 2 (i do żadnej innej, bo dowolny podciąg ma nieskończenie wiele wspólnych wyrazów z jednym ze znalezionych podciągów, zbieżnych do 1 lub 2).