O obrotach figur płaskich
W 1641 roku ukazały się Centrobaryca Paula Guldina, a w nich twierdzenie znane dziś jako reguły Guldina...
Oto ono
Twierdzenie. Jeśli figurę płaską o polu i obwodzie będziemy obracali wokół osi niemającej punktów wspólnych z wnętrzem i leżącej w tej samej co ona płaszczyźnie, to powstała bryła będzie miała objętość i pole powierzchni gdzie i to, odpowiednio, odległość środka ciężkości pola i środka ciężkości brzegu od osi.
Guldin uzasadnił je, sprawdzając, że z objętością tak jest, gdy obracamy prostokąt o boku równoległym do osi obrotu, a z polem powierzchni - gdy obracamy odcinek.
A potem stwierdził, że pole powierzchni można z dowolną dokładnością przybliżyć prostokącikami, a obwód odcineczkami i sprawdził, że środki ciężkości przy takim przybliżaniu zachowują się jak należy.
W niektórych książkach można znaleźć uogólnienie reguł Guldina, które przypisuje się żyjącemu 1300 lat wcześniej Pappusowi. W myśl tego uogólnienia można nie tylko mówić o obrotach, ale też o dowolnym ruchu. Wtedy we wzorach należy zastąpić i odpowiednio, przez drogę środka ciężkości powierzchni i drogę środka ciężkości brzegu
Faktycznie, np. dla przesunięcia w kierunku prostopadłym do płaszczyzny figury tak jest. I jeszcze w bardzo wielu przypadkach. Ale twierdzenia matematyki muszą być spełnione we wszystkich dopuszczonych przez założenia sytuacjach. A tu tak nie jest.
Czytelnik Ambitny znajdzie przykłady przeczące tak śmiałemu uogólnieniu, a nawet wskaże, jak należałoby wzmocnić założenia, by uogólnienie uratować. Mniej ambitny znajdzie odpowiedź w numerze.
A my wrócimy do oryginalnych reguł Guldina, by obliczyć objętość i pole powierzchni torusa. Torus to bryła powstała w wyniku obracania koła wokół prostej leżącej w jego płaszczyźnie i niemającej z tym kołem punktów wspólnych. Środek ciężkości powierzchni koła jest też środkiem ciężkości ograniczającego je okręgu - to środek koła (gdyby było inaczej, obracając koło, otrzymalibyśmy wiele środków ciężkości). Zatem (patrz rysunek) pole obracanego koła to a długość ograniczającego je okręgu to Mamy więc
A na zakończenie zagadka: przyjrzyjmy się półkolu - czy bliżej odcinającej je średnicy leży środek ciężkości powierzchni półkola, czy też ograniczającego je półokręgu? Zapytajmy o to kolegów, a sami obliczmy.
Z obracania półkola względem odcinającej go średnicy otrzymujemy kulę - jej objętość to a pole powierzchni to Z reguł Guldina mamy więc
A więc środek ciężkości półkola leży bliżej średnicy niż środek półokręgu. Czy koledzy zgadli?