Niebo jak własna kieszeń
Niebo w październiku (2020)
W październiku Słońce wędruje przez gwiazdozbiór Panny, obniżając przez miesiąc wysokość o kolejne Wskutek tego wysokość przejścia przez południk lokalny zmniejsza się do a czas przebywania Słońca na nieboskłonie skraca się o ponad 2 godziny, do mniej niż 10 godzin. Jak co roku, w nocy z ostatniej soboty na ostatnią niedzielę października (w tym roku jest to noc z 24 na 25 października) nastąpi zmiana czasu z letniego na zimowy.
Początek i koniec miesiąca rozświetli powodowana przez Księżyc łuna, natomiast ciemne noce czekają nas w środku miesiąca. W październiku Srebrny Glob dwukrotnie przejdzie przez pełnię: 1 i 31 dnia miesiąca. Za pierwszym razem na tle gwiazdozbioru Wieloryba, jakieś na południowy zachód od Marsa, a za drugim razem - na pograniczu Wieloryba i Barana, od Czerwonej Planety, lecz tym razem na północny wschód od niej. Księżyc 10 października przejdzie przez ostatnią kwadrę na tle gwiazdozbioru Raka, w połowie drogi między Polluksem z Bliźniąt a znajdującą się w centrum Raka gromadą otwartą gwiazd M44. Sześć dni później Księżyc znajdzie się w nowiu na tle gwiazdozbioru Panny, zaś 23 października - w I kwadrze, na tle Koziorożca.
W nocy z 2 na 3 października naturalny satelita Ziemi spotka się z Marsem. Rano, tuż przed zachodem obu ciał niebieskich, dystans między nimi na naszym niebie spadnie do Tej nocy w południowych Argentynie i Chile oraz na atlantyckim wybrzeżu Antarktydy dojdzie do zakrycia Czerwonej Planety przez Księżyc. Srebrny Glob spotka się z Marsem ponownie 29 października. Tym razem oba ciała przedzieli kąt ponad a faza Księżyca zmniejszy się do 96%.
Czerwona Planeta przez miesiąc przemierzy ruchem wstecznym odcinek prawie na pograniczu gwiazdozbiorów Ryb i Wieloryba. Mars przejdzie przez opozycję względem Słońca 13 października, a tydzień wcześniej znajdzie się najbliżej Ziemi w tym sezonie obserwacyjnym, w odległości 0,415 AU, czyli 62 mln km od nas. Jest to 4,5 mln km więcej niż podczas opozycji dwa lata temu, ale planeta przecina południk lokalny ponad wyżej niż wtedy, stąd jej obraz teleskopowy jest znacznie wyraźniejszy. Dodatkowo w październiku noc jest znacznie dłuższa, a zatem Marsa można obserwować o wiele dłużej. Do opozycji jasność i średnica tarczy Marsa szybko rośnie, do odpowiednio oraz 23". Jednak po opozycji równie szybko obie wartości zaczną spadać i w związku z tym do końca miesiąca jasność Czerwonej Planety spadnie do a jej średnica do 20".
W październiku przez opozycję przejdzie także planeta Uran. Zdarzy się to ostatniego dnia miesiąca i tego samego dnia planeta spotka się z Księżycem w pełni, który przejdzie jakieś od niej. Srebrny Glob odwiedzi Urana także na początku miesiąca: 3 i 4 października Księżyc zbliży się doń na około Uran wędruje przez gwiazdozbiór Barana, około na południowy wschód od Hamala, najjaśniejszej gwiazdy konstelacji. Obecnie jasność Urana przekracza a zatem w bezksiężycową noc można próbować dostrzec go gołym okiem. Wskazówką do odnalezienia Urana może być planeta Mars, jednak w ciągu miesiąca dystans między planetami zwiększy się od 15 do
Kreśląca swoją pętlę na tle gwiazdozbioru Wodnika, planeta Neptun w październiku przejdzie niecałe na południe od gwiazdy 5. wielkości 96 Aqr i zbliży się na do jaśniejszej o ponad magnitudo gwiazdy Aqr. Natomiast jasność samej planety wynosi Księżyc minie Neptuna 27 października, mając wtedy fazę ponad 80%.
Wieczorem pogarszają się warunki obserwacyjne pary planet Jowisz-Saturn. Planety przesuwają się na północny wschód przez gwiazdozbiór Strzelca i do końca miesiąca dystans między nimi spadnie do Obie znikają z nieboskłonu około godziny 22 i na ich obserwacje jest coraz mniej czasu. Jowisz i Saturn są nisko nad widnokręgiem, stąd ich obraz teleskopowy najczęściej jest zniekształcony przez turbulencje atmosfery. Jasność Jowisza zmniejszy się do a średnica tarczy do 37". A zatem na początku miesiąca jasność Marsa znacznie przewyższy jasność Jowisza, natomiast pod jego koniec obie jasności staną się prawie takie same. Obie planety wyraźnie różnią się barwą: Jowisz jest biało-żółty, zaś Mars - rdzawo-pomarańczowy. Jednak porównywanie wyglądu obu planet jest utrudnione, gdyż dzieli je na niebie mniej więcej Saturn świeci blaskiem a jego tarcza ma średnicę 16".
Przed świtem, dzięki korzystnie nachylonej ekliptyce, wysoko na niebie wspina się planeta Wenus, która przez miesiąc pokona od gwiazdozbioru Lwa do Panny. Na początku miesiąca, 3 października, planeta wzejdzie niecałe 10' od Regulusa, najjaśniejszej gwiazdy Lwa, a 11 dni później minie ją dążący do nowiu Księżyc w fazie 10%. W tym miesiącu Wenus jest już daleko od Ziemi, stąd jej jasność wyniesie przy średnicy tarczy od 15" na początku miesiąca do 13" na jego koniec. Faza planety zwiększy się do ponad 80%, o świcie wznosi się na ponad
W październiku promieniują dwa coroczne roje meteorów. Najpierw maksimum swojej aktywności mają Drakonidy, promieniujące krótko, tylko od 6 do 10 października, z maksimum 8 dnia miesiąca. Są to wolne meteory, ich prędkość zderzenia z atmosferą wynosi 21 km/s. W tym roku obserwacje Drakonidów są możliwe w pierwszej części nocy, przed wschodem Księżyca w okolicach ostatniej kwadry. Dobrze jednak się składa, gdyż wieczorem radiant roju wznosi się na ponad nad zachodnią częścią nieboskłonu, kilka stopni na zachód od głowy Smoka. Można spodziewać się kilkunastu meteorów na godzinę.
Drugim październikowym rojem są Orionidy, które promieniują przez cały miesiąc, z maksimum przypadającym na 21 października. W przeciwieństwie do Drakonidów są to szybkie meteory, zderzają się z naszą atmosferą z prędkością 66 km/s, a po ich przelocie często pozostają smugi, rozwiewane przez obecne na dużych wysokościach wiatry. Wyglądają niezwykle efektownie na wykonanych po sobie kilkunastu - kilkudziesięciu ekspozycjach, złożonych potem w animację. Radiant roju wschodzi po 21:30 i do końca nocy astronomicznej zdąży się wznieść na ponad W tym roku ich warunki obserwacyjne są bardzo dobre w związku z Księżycem kilka dni po nowiu. Tutaj można spodziewać się ponad 20 meteorów na godzinę.
Gwiazda zmienna Mira Ceti osiągnie maksimum swojej jasności 6 października, natomiast tydzień później największą jasność osiągnie kolejna miryda R Leo. Pierwsza z gwiazd góruje około godziny 2, mniej więcej na południe od Hamala, najjaśniejszej gwiazdy Barana. R Leo wschodzi w momencie górowania Miry, a na koniec nocy astronomicznej wznosi się na prawie R Leo znajduje się na zachód od Regulusa, czyli w jednym polu widzenia lornetki z najjaśniejszą gwiazdą Lwa. Na początku miesiąca niedaleko obu gwiazd znajduje się bardzo jasna planeta Wenus. Mira może osiągnąć jasność prawie natomiast druga z gwiazd - jasność o mniejszą. Akurat podczas największego blasku obu gwiazd Księżyc jest blisko nowiu i nie przeszkadza w ich obserwacjach.