Niebo jak własna kieszeń
Niebo w lutym (2019)
W lutym Słońce przejdzie od środka gwiazdozbioru Koziorożca do środka gwiazdozbioru Wodnika, przecinając dzielącą je granicę około 17 lutego. Przez miesiąc Słońce zwiększy deklinację od do zwiększając tym samym wysokość górowania w środkowej Polsce z 21 do a czas jego przebywania nad widnokręgiem wrośnie o prawie 2 godziny, do około 11 godzin.
Podobnie jak w styczniu, ciekawie będzie na niebie porannym, gdzie swoje pętle kreślą planety Jowisz, Wenus i Saturn. Jowisz powoli dąży do czerwcowej opozycji i przez miesiąc przesunie się na wschód, kończąc luty na północ od gwiazdy Ophiuchi. W tym czasie jego jasność przekroczy tarcza zaś zwiększy średnicę do Około godziny 5 Jowisz świeci na wysokości jakichś nad południową częścią nieboskłonu.
Druga planeta od Słońca przez miesiąc przemierzy cały gwiazdozbiór Strzelca, zaczynając luty na wschód od Jowisza ( na lewo od niej pokaże się Księżyc w fazie 11%), 5 lutego Wenus przejdzie odpowiednio 3 i na północ od pary mgławic M8 i M20, obok których w zeszłym sezonie znajdował się Saturn z Westą. 6 dni później w podobnej odległości Wenus minie gromadę kulistą M22, również odwiedzaną w zeszłym roku przez Saturna, po czym w dniach 15-18 lutego przetnie charakterystyczny wianuszek gwiazd z północno-wschodniej części Strzelca, zbliżając się na zaledwie do gwiazdy Albaldah ( Sgr). 18 i 19 lutego Wenus zbliży się na około do Saturna, a 23 lutego - na do słabszego od Plutona, którego - z racji jasnego tła nieba - nie da się dostrzec. Przez miesiąc jasność Wenus spadnie do średnica tarczy zmniejszy się do 16", zaś faza urośnie do 72%.
Saturn porusza się najwolniej z jasnych planet Układu Słonecznego i w trakcie miesiąca pokona nieco ponad pod wspominanym w poprzednim akapicie wianuszkiem gwiazd, przy czym 2 i 3 lutego przejdzie 25' na południe od o Sgr. W lutym blask Saturna wyniesie a średnica jego tarczy - 15". Planeta zacznie miesiąc od mocnego akcentu: 2 lutego zakryje ją cienki sierp Księżyca w fazie 6% (kilkanaście godzin później dojdzie do zakrycia Plutona). W grudniu zeszłego roku zaczęła się trwająca do końca br. seria 15 zakryć Saturna i Plutona przez Księżyc, ale tylko te lutowe da się dostrzec z Europy, a jeszcze tylko następne zakrycie 1 marca zdarzy się na półkuli północnej Ziemi. Pozostałe będą widoczne z półkuli południowej. Podczas zakrycia z 2 lutego w dobrej pozycji znajdzie się Europa Środkowa i Zachodnia oraz północno-zachodnia część Afryki, gdzie do zjawiska dojdzie na ciemnym lub jaśniejącym niebie. W Polsce zakrycie zacznie się około godziny 7, skończy 40 minut później, już po wschodzie Słońca nad większością kraju. Tego samego dnia przypada maksymalna elongacja zachodnia Tytana, który zniknie za Księżycem 5 minut wcześniej.
Na niebie wieczornym w połowie miesiąca zacznie pojawiać się planeta Merkury, która 26 lutego osiągnie maksymalną elongację wschodnią. Niestety, jak to bywa na półkuli północnej, oddali się ona wtedy od Słońca na zaledwie W dniu maksymalnej elongacji około godziny 19:15 Merkury pokaże się na wysokości ponad nad zachodnim widnokręgiem. Do końca lutego średnica planety zwiększy się do 8", a faza spadnie do 41%. W tym samym czasie jej jasność zmniejszy się do Merkury zbliży się na 45' do gwiazdy Aqr 16 lutego, a 2 dni później - na 8' do gwiazdy 82 Aqr i trochę ponad do Neptuna, zaś jeszcze kolejnej doby przejdzie w podobnej odległości od gwiazdy Aqr. Jednak gwiazdy i Neptun raczej zginą w zorzy wieczornej, a na pewno ich obserwacji nie ułatwi niskie położenie nad widnokręgiem. Okres podobnej widoczności Merkurego powtórzy się jeszcze w czerwcu, gdy osiągnie on elongację o większą. Jednakże zmieniające się wtedy na niekorzystne nachylenie ekliptyki do wieczornego horyzontu spowoduje, że Merkury nie wzniesie się wyżej niż w lutym. Elongacja lutowa i czerwcowa to okresy najlepszej wieczornej widoczności Merkurego w tym roku.
Podczas elongacji wschodniej, czyli widoczności wieczornej, planety wewnętrzne zbliżają się do Ziemi, dążąc do tzw. koniunkcji dolnej, a więc przejścia między Ziemią a Słońcem (gdy znajdują się dokładnie na linii łączącej Ziemię ze Słońcem, można być świadkiem przejścia danej planety na tle Słońca). W tym czasie zwiększają one swoje rozmiary kątowe, zaś ich tarcze dążą do nowiu, przechodząc przez kwadrę, a następnie przybierają postać coraz węższego sierpa - i wtedy właśnie, tuż przed (na niebie wieczornym) i tuż po koniunkcji dolnej (już na niebie porannym) - są atrakcyjnym celem dla posiadaczy teleskopów. Szczególnie Wenus, która będzie miała w tym czasie rozmiar bliski 1', i do dostrzeżenia jej sierpa wystarczy najmniejsza nawet lornetka. Podobno są i tacy, co gołym okiem potrafią dostrzec, że Wenus nie jest punktem (pomijam bardzo rzadkie przypadki przejścia Wenus na tle tarczy słonecznej, gdy dla większości ludzi wystarczy tylko odpowiedni filtr blokujący nadmiar światła słonecznego, by dostrzec tarczę Wenus bez pomocy przyrządów optycznych).
Przez cały miesiąc po zmierzchu można obserwować planety Mars i Uran. Planeta Mars w połowie lutego przemieści się z gwiazdozbioru Ryb do Barana, tak samo jak planeta Uran, która uczyni to na początku miesiąca, żegnając tym samym Ryby na ponad 70 lat. Obie planety spotkają się 12 i 13 lutego, zbliżając się na W trakcie miesiąca Mars osłabnie do zaś średnica jego tarczy skurczy się do 5". Natomiast jasność Urana w lutym zmniejszy się do Planeta Neptun jest już miesiąc przed spotkaniem ze Słońcem i można ją jeszcze dostrzec tylko na początku lutego, jakieś na zachód od gwiazdy Aqr.
Jak już wspomniałem, Księżyc zacznie miesiąc w fazie cienkiego sierpa od zakrycia Saturna. 2 dni później przejdzie przez nów i zacznie pokazywać się na niebie wieczornym, gdzie - ze względu na duże nachylenie ekliptyki - szybko nabierze wysokości. 7 lutego Księżyc w fazie minie Neptuna w odległości Grubszy o 21% sierp Księżyca przejdzie pod parą planet Mars-Uran 10 lutego i dobę później około godziny 17:25 zakryje gwiazdę 4. wielkości Ceti. 12 lutego Srebrny Glob czeka I kwadra, zaś w nocy z 13 na 14 lutego - przejście przez Hiady i spotkanie z Aldebaranem, najjaśniejszą gwiazdą Byka, do której zbliży się na lutego przypada pełnia Księżyca w gwiazdozbiorze Lwa i jego spotkanie z Regulusem. Tydzień później Księżyc przejdzie przez ostatnią kwadrę w Skorpionie, po czym w ostatnich dwóch dniach miesiąca, już w fazie sierpa, spotka się z Jowiszem.
31 stycznia maksimum swojego blasku osiągnęła miryda R Leo, położona na zachód od Regulusa i jednocześnie 8,5 minuty kątowej na południe od gwiazdy 6. wielkości 19 Leonis. R Leo może być jaśniejsza od jeśli więc zbliży się do tej jasności, w miarę łatwo da się ją dostrzec gołym okiem, a w lornetkach powinno dać się ujrzeć jej barwę. W lutym Lew jest w opozycji do Słońca, a zatem jest on widoczny bardzo dobrze, tymczasem R Leo góruje około północy na wysokości mniej więcej