Niebo jak własna kieszeń
Niebo w maju (2020)
Maj jest miesiącem na ogół z ciepłymi nocami, choć zdarzają się przymrozki, a raz na kilka lat nawet opady śniegu. To sprawia, że pomimo coraz krótszych nocy przybywa amatorów obserwacji nocnego nieba.
W maju Słońce wędruje od środka gwiazdozbioru Barana do środka gwiazdozbioru Byka, przecinając dzielącą je granicę około 14 maja. Tydzień później Słońce przechodzi na południe od Plejad i na koniec miesiąca dociera do Aldebarana, mijając najjaśniejszą gwiazdę Byka w odległości W tym czasie wysokość górowania Słońca zwiększa się o natomiast długość jego przebywania nad widnokręgiem rośnie prawie do 16,5 godziny.
W trzeciej dekadzie miesiąca zaczyna się sezon na zjawisko łuku okołohoryzontalnego (więcej o nim na angielskiej stronie www.atoptics.co.uk/halo/cha2.htm) oraz obłoków srebrzystych. Łuk okołohoryzontalny jest małą, lecz intensywną tęczą, powstającą w odległości na południe (lub na północ, na półkuli południowej) od Słońca. Zjawisko zachodzi, gdy Słońce znajduje się na wysokości co najmniej nad widnokręgiem, co w Polsce zdarza się tylko od maja do sierpnia, w godzinach południowych. Stąd na dużych szerokościach geograficznych jest to zjawisko rzadkie i widoczne tylko latem. Wspomniane obłoki srebrzyste to zawieszone na wysokości kilkudziesięciu kilometrów chmury, widoczne na nocnym niebie, gdy Słońce chowa się niezbyt głęboko pod widnokrąg i oświetla je mimo ciemnego nieba. Tutaj uprzywilejowane są północne obszary naszego kraju, gdyż tam Słońce wędruje płycej pod widnokręgiem i sezon jest dłuższy.
Księżyc wkroczy w maj w fazie tuż po I kwadrze, która miała miejsce 30 kwietnia w Raku, niedaleko znanej gromady otwartej gwiazd M44 i widocznej na ciemnym niebie gołym okiem jako mgiełka. Srebrny Glob przejdzie 7 maja przez pełnię w Wadze, 14 maja - przez ostatnią kwadrę w Koziorożcu, by 22 maja przejść przez nów w Byku. Ponownie pokaże tarczę w połowie oświetloną już 30 maja, przemierzając tym razem gwiazdozbiór Lwa. Tak więc silnym blaskiem Księżyca zostanie rozświetlony początek miesiąca, a na ciemne niebo można liczyć pod jego koniec. W maju nadal ekliptyka jest korzystnie nachylona wieczorem i niekorzystnie rano, stąd dobrze widać Księżyc po nowiu i bliskie Słońca planety znajdujące się na wschód od niego. O świcie ma miejsce sytuacja przeciwna: Księżyc i bliskie Słońca planety wschodzą niewiele przed nim i giną w zorzy porannej.
Na niebie wieczornym planeta Wenus szykuje się do spotkania ze Słońcem na początku czerwca. Wenus zacznie miesiąc ponad na wschód od naszej Gwiazdy Dziennej, ale do końca maja zbliży się doń na niecałe by 3 czerwca minąć Słońce i przenieść się na niebo poranne. Niestety wtedy Wenus znajdzie się pod ekliptyką, wskutek czego będzie widoczna dopiero od lipca - a zatem ominie nas najatrakcyjniejszy wygląd Wenus, gdy jej sierp jest największy i najcieńszy. Wenus zawróci w swoim ruchu na wschód wśród gwiazd 13 maja i od tego momentu zacznie bardzo szybko zbliżać się do Słońca. Planeta zakręci 100' od gwiazdy El Nath, północnego rogu Byka. W maju blask planety spadnie z -4,5 do jednocześnie tarcza planety zwiększy średnicę z 39 do 58" i zmniejszy fazę z 24 do prawie 0%.
Na pożegnanie Wenus spotka się z planetą Merkury, która z kolei 4 maja przejdzie przez koniunkcję górną ze Słońcem, a potem podąży ku maksymalnej elongacji wschodniej, osiągając ją 4 czerwca. Tego dnia Merkury oddali się od Słońca na ponad Planeta zacznie pojawiać się na wieczornym niebie od 13 maja. Początkowo bardzo nisko nad widnokręgiem, ale szybko nabierze wysokości. Pod koniec miesiąca godzinę po zachodzie Słońca planeta wzniesie się na jakieś ponad północno-zachodni widnokrąg. Niestety do końca maja blask planety osłabnie, z do Zmniejszy się też faza planety, z 90 do 45%, natomiast urośnie tarcza, z 5 do 7". Zanim do tego dojdzie, Merkury utworzy dość ciasną parę z planetą Wenus. Od początku okresu widoczności dystans między planetami z dnia na dzień wyraźnie zmaleje, od do 80-90 minut kątowych w dniach 21-22 maja. Aż szkoda, że zabraknie przy nich Księżyca. Ten odwiedzi planety kilka dni później. Cieniusieńki sierp Srebrnego Globu, zaledwie 25,5 godziny po nowiu (23 maja), w fazie 1%, znajdzie się pod Wenus. Ale trzeba się spieszyć, gdyż zajdzie on 50 minut po Słońcu. Dobę później Księżyc już da się dostrzec bez kłopotu. Jego faza urośnie do 4% i o tej samej porze znajdzie się na lewo od dobrze widocznego Merkurego. Do tego momentu Wenus oddali się od Merkurego na
Przed świtem coraz lepiej widoczne są trzy najbliższe nam planety zewnętrzne, czyli Mars, Jowisz i Saturn. Ostatnie dwie planety w maju zmienią kierunek swojego ruchu na wsteczny. Uczynią to w odstępie trzech dni 11 i 14 maja (odpowiednio Jowisz i Saturn). W tych dniach dystans między nimi osiągnie minimum (niecałe ) i potem zacznie ponownie rosnąć. Natomiast w lipcu obie planety przejdą przez opozycję względem Słońca. Planety wschodzą w drugiej połowie nocy i nad ranem wznoszą się na wysokość Jasność Jowisza w maju urośnie z -2,3 do zaś tarcza zwiększy średnicę z 41 do 45". W tym samym czasie Saturn zwiększy blask z do i średnicę tarczy do 18". Księżyc odwiedzi obie planety 12 i 13 maja. Najpierw w fazie 75% dotrze na do Jowisza, a dobę później w fazie o 10% mniejszej wzejdzie po drugiej stronie pary planet, od Saturna.
Planeta Mars w maju przemierzy na niebie ponad przechodząc na początku miesiąca niecały stopień na północ od pary gwiazd Nashira i Deneb Algiedi, czyli dwóch jasnych gwiazd w północno-wschodniej części Koziorożca, by skończyć miesiąc na południe od gwiazdy Aqr. Mars także zbliża się do opozycji w październiku i jego warunki obserwacyjne wyraźnie będą się poprawiały. Do końca miesiąca jasność Czerwonej Planety urośnie z do zaś średnica tarczy zwiększy się do ponad 9". Przed świtem planeta osiąga wysokość nad widnokręgiem i przez teleskopy z powiększeniem co najmniej kilkadziesiąt razy można próbować dostrzec jakieś szczegóły na jej tarczy, o ile pozwoli na to stan atmosfery obu planet. Dwa lata temu, przy okazji poprzedniej opozycji, Marsa spowijała mgła globalnej burzy piaskowej i szczegółów tarczy planety nie dało się obserwować. Księżyc spotka się z Marsem 15 maja, gdy tuż po ostatniej kwadrze przejdzie na południe od niego.
W kolejnych dniach naturalny satelita Ziemi zbiża sie do fazy nowiu, ale ze względu na to, że znajdzie się wtedy pod ekliptyką, Księżyc zniknie z nieboskłonu już kilka dni przed nim. Za to gdy powróci na niebo wieczorne, w trzeciej dekadzie miesiąca, bardzo szybko nabierze wysokości i uświetni widoki swoją obecnością. Pod koniec miesiąca, 27 maja, prezentując tarczę w fazie 32%, Księżyc przejdzie zaledwie na północ od wspomnianej już otwartej gromady gwiazdy M44 i jednocześnie 45' na południe od gwiazdy Asellus Borealis, stanowiącej północno-wschodni róg charakterystycznego trapezu gwiazd otaczających gromadę.