Niebo jak własna kieszeń
Niebo w lipcu (2019)
Zaczęła się druga połowa 2019 roku. Lipiec to pierwszy miesiąc z wyraźnie skracającymi się dniami i wydłużającymi nocami. W trakcie miesiąca Słońce przejdzie przez gwiazdozbiór Bliźniąt, kończąc lipiec w środku gwiazdozbioru Raka, obniżając przy tym deklinację z 23 do Wskutek tego dzień skróci się o ponad godzinę, do 15,5 godziny ostatniego dnia miesiąca...
Na początku lipca nasza planeta przechodzi przez aphelium, a więc najdalej od Słońca położony punkt swojej orbity, w związku z czym jego średnica kątowa jest najmniejsza w całym roku i Księżycowi najłatwiej je zasłonić. Również ilość docierającego ze Słońca promieniowania jest najmniejsza. Jednakże 5 mln km (o tyle zmienia się odległość Ziemi od Słońca w ciągu roku) to na tyle niewielki ułamek wielkiej półosi orbity naszej planety, że różnica ta nie ma wpływu na pory roku; liczy się tylko nachylenie osi obrotu Ziemi w kierunku Słońca. Gdy do Słońca nachylony jest biegun północny Ziemi, wtedy mamy wiosnę i lato, gdy południowy - jesień i zimę.
Pod koniec lipca kończy się w Polsce sezon na zjawiska łuku okołohoryzontalnego i obłoków srebrzystych. Obszar widoczności pierwszego z nich przesuwa się na południe, drugiego - na północ. W lipcu wyraźnie pogarsza się nachylenie ekliptyki do wieczornego zachodniego widnokręgu i jednocześnie tak samo poprawia się jej nachylenie do wschodniej części nieboskłonu przed świtem. Stąd w drugiej połowie lata i jesienią planety wewnętrzne wieczorem widoczne są słabo, albo wcale, nawet jeśli są w swoich maksymalnych elongacjach, a rano - odwrotnie: można je obserwować nawet kilka-kilkanaście dni po ich spotkaniach ze Słońcem, zwłaszcza jeśli są nad ekliptyką.
W lipcu planety wewnętrzne są albo za blisko Słońca, albo nachylenie ekliptyki jest niekorzystne i wszystkie giną w zorzach wieczornych i porannych. Widoczne są za to wszystkie planety zewnętrzne. Jowisz jest miesiąc po opozycji, Saturn zaś znajdzie się 9 lipca po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce, a zatem obie planety są bliskie swoich maksymalnych jasności i rozmiarów, świecąc przez całą albo większą część nocy, kreśląc pętle w odległości jakichś od siebie. Obie planety poruszają się ruchem wstecznym. Jowisz wędruje przez gwiazdozbiór Wężownika i w lipcu pokona w ten sposób ponad gdyż zwalnia już swój ruch względem gwiazd tła, szykując się do zmiany kierunku ruchu w pierwszej połowie sierpnia. Niewiele mniej przesunie się w lipcu Saturn, poruszający się teraz z maksymalną prędkością kątową przez wschodnią część Strzelca. Do końca miesiąca Saturn zbliży się na około 40' do świecącej blaskiem gwiazdy o Sgr. Jasność Jowisza do końca lipca spadnie do a jego tarcza skurczy się do 43", natomiast Saturn świeci z jasnością mając tarczę o średnicy 18".
Księżyce obu planet można obserwować przy użyciu lornetek i teleskopów. W przypadku Jowisza są to cztery tzw. księżyce galileuszowe: Io, Europa, Ganimedes i Kallisto (wg wzrastającej odległości od planety macierzystej). Wszystkie mają jasności między 4,8 a 5,8 magnitudo i gdyby nie bliskość bardzo jasnego Jowisza, mogłyby być widoczne gołym okiem. Okresy orbitalne wynoszą odpowiednio: Io - 1,8 dnia (ziemskiego), Europa - 3,6 dnia, Ganimedes - 7,2 dnia, Kallisto - 16,7 dnia. Jak łatwo zauważyć, są one w rezonansie ze sobą, a ich konfiguracje zmieniają się całkiem szybko. Io oddala się maksymalnie na 2' od Jowisza (3 średnice planety), Europa - na 3,5' (5 średnic), Ganimedes - na 5,5' (ponad 7 średnic), a Kalisto - na 10' (14 średnic). W przypadku Saturna jego największy księżyc Tytan jest wyraźnie jaśniejszy od pozostałych księżyców, świecąc blaskiem pozostałe są o co najmniej słabsze. Tytan oddala się od Saturna maksymalnie na 3', czyli na 10 średnic swojej planety macierzystej, i wtedy jest dostrzegalny przez lornetkę. Jednak w ostatnich latach, ze względu na lato na północnej półkuli Saturna, jego północna część jest nachylona w naszym kierunku. Stąd księżyce Saturna nie chowają się za tarczę planety, a sam Tytan nie zbliża się bardziej do Saturna niż na 1' (4 średnice planety), okrążając ją raz na 16 dni.
Ostatnie dwie planety można obserwować w drugiej części nocy. Neptun także porusza się ruchem wstecznym na tle gwiazdozbioru Wodnika, na północny wschód od gwiazdy 4. wielkości Aquarii. Do końca miesiąca Neptun zbliży się do niej na sam świecąc blaskiem W najciemniejszej części nocy planeta zajmuje pozycję na wysokości około nad południowo-wschodnią częścią nieboskłonu. Planeta Uran swoją pętlę kreśli na tle gwiazdozbioru Barana, niecałe na północny wschód od Neptuna. Uran porusza się w lipcu ruchem prostym, kreśląc swą pętlę około pod Hamalem, najjaśniejszą gwiazdą konstelacji. W tym sezonie obserwacyjnym w bezpośredniej bliskości Urana nie ma gwiazd o porównywalnej lub większej jasności, które mogłyby ułatwić odnalezienie planety, której blask wynosi Na razie Uran wznosi się nisko, mniej więcej około północy, lecz w sierpniu jego warunki obserwacyjne znacznie się poprawią.
Oczywiście wszystkie widoczne planety będzie odwiedzał Księżyc. Naturalny satelita Ziemi zacznie miesiąc od nowiu i całkowitego zaćmienia Słońca 2 lipca. Zjawisko zajdzie jednak daleko od Polski, na południowym Pacyfiku. W kolejnych dniach Księżyc przeniesie się na niebo wieczorne, gdzie pokaże się nisko nad horyzontem, wznosząc się nieco wyżej dopiero pod koniec miesiąca. Już 5 lipca sierp Księżyca w fazie 12% dotrze na do Regulusa, najjaśniejszej gwiazdy Lwa, natomiast 9 lipca przejdzie przez I kwadrę i jednocześnie na północ od Spiki, najjaśniejszej gwiazdy Panny. Cztery dni później, przy fazie zwiększonej do 91%, Księżyc minie Jowisza w odległości a 15 i 16 lipca spotka się z Saturnem. Również 15 lipca Księżyc w fazie 99% pokaże się na zachód od Saturna, dobę później, w fazie 100% pojawi się na wschód.
Księżyc powędruje dalej i 20 lipca, w fazie zmniejszonej do 85% zbliży się na do Neptuna, a 5 dni później przejdzie przez ostatnią kwadrę i jednocześnie spotka się z Uranem, zbliżając się doń na Na cztery dni przed końcem miesiąca sierp Księżyca w fazie znajdzie się pod Plejadami, zaś dobę później, w fazie zmniejszonej do 21%, przejdzie od Aldebarana, najjaśniejszej gwiazdy Byka. Natomiast jeszcze kolejnego ranka jego cienki już sierp (13%) dotrze na niecały stopień do gwiazdy Tauri, czyli południowego rogu Byka.