Niebo jak własna kieszeń
Niebo w czerwcu
Czerwiec, pomimo najkrótszych nocy w roku, jest dobrym miesiącem do obserwacji spadających gwiazd. Rojem, na którym warto skupić uwagę, są Bootydy Czerwcowe, których radiant znajduje się w gwiazdozbiorze Wolarza (RA: Dec: ). Aktywność tego roju przypada na 22 VI-2 VII, a jego maksimum wypada 27 VI.
Bootydy charakteryzują się zmienną i nieregularną aktywnością wynoszącą zazwyczaj około 100 meteorów na godzinę. Jednak warto pamiętać, że w latach 1916 i 1922 deszcze Bootydów były bardzo obfite, a w 1927 roku ich aktywność wyniosła aż 300 obiektów na godzinę. Niestety, po 1933 roku rój wyraźnie osłabł. Bootydy są nadzwyczaj powolnymi meteorami, z prędkościami około 18 km/s. Są związane z kometą 7P/Pons-Winnecke. Kolejnym rojem, który można obserwować w czerwcu, są omega Skorpionidy, których aktywność wypada 23 V-15 VI z maksimum 4 VI. Ich radiant znajduje się w gwiazdozbiorze Skorpiona na współrzędnych RA: Dec: Rój ten znany był już w starożytnej Grecji, a charakteryzuje się jasnymi, powolnymi (prędkość 23 km/s), żółtopomarańczowymi meteorami. Aktywność omega Skorpionidów jest zmienna i dość niska, wynosi około 5 meteorów na godzinę. Rojem widocznym w drugiej połowie czerwca są Lirydy Czerwcowe, dostępne 11-21 VI, z maksimum przypadającym na 16 VI. Rój ten położony w gwiazdozbiorze Lutni ma swój radiant na współrzędnych RA: Dec: Lirydy Czerwcowe są także rojem nieregularnym i zmiennym, z aktywnością wynoszącą około 5 meteorów na godzinę, które poruszają się z prędkościami około 31 km/s.
Czerwcowe noce warto również wykorzystać na obserwacje planetoid. Ze względu na nów Księżyca, przypadający 5 VI, obserwacje lepiej zaplanować na pierwszą połowę miesiąca. Chociaż te małe ciała Układu Słonecznego stanowią wdzięczne obiekty do obserwacji, to jest to zadanie dla posiadaczy lornetek, lunetek i małych teleskopów, którzy lubią prowadzić obserwacje z terenów mało "zanieczyszczonych" światłem, gdyż najjaśniejsze planetoidy dostępne w czerwcu będą mieć jasności z zakresu Dobrym celem do obserwacji będzie siódma w kolejności odkrycia - planetoida (7) Iris, której jasność w okolicach nowiu to Obiekt, którego nazwa wzięła się od posłanki bogów greckich, znajdziemy na tle gwiazdozbioru Wężownika. Kolejną wartą uwagi małą planetką jest (8) Flora (także w okolicach Wężownika; jasność ); jej nazwa pochodzi z mitologii rzymskiej i opisuje wiosenną boginię zieleni i kwiatów. Kolejną wartą uwagi planetoidą z Głównego Pasa Planetoid (czyli mającą orbitę między Marsem a Jowiszem) jest (516) Amherstia, której jasność w pierwszej połowie czerwca wyniesie około i znaleźć ją będzie można na tle gwiazdozbioru Węgielnicy położonej pomiędzy gwiazdozbiorami Skorpiona i Centaura. W drugiej połowie czerwca obserwacje planetoid będą zdecydowanie trudniejsze. Przeszkadzać będzie Księżyc, którego pełnia przypada 20 VI. Dodatkowo, tej samej nocy, czyli 20 VI rozpoczyna się astronomiczne lato, zatem długość dnia przekroczy 16 godzin i na obserwacje nie pozostanie wiele czasu. Jednak dla chcących prowadzić wtedy obserwacje proponujemy planetoidy: (354) Eleonora, której jasność 24 VI wynosić będzie (również na tle gwiazdozbioru Wężownika), a także (704) Interamnia z jasnością przypadającą 19 VI; szukać jej można między gwiazdozbiorami Wężownika i Strzelca.