Przeskocz do treści

Delta mi!

Prosto z nieba

Ocean pod lodem

Michał Bejger

o artykule ...

  • Publikacja w Delcie: luty 2016
  • Publikacja elektroniczna: 30-01-2016
obrazek

NASA/JPL-Caltech

Tak (być może) wygląda wnętrze Enceladusa.

NASA/JPL-Caltech

Tak (być może) wygląda wnętrze Enceladusa.

Cassini znowu nadaje! Oto garść nowych wiadomości z okolic Saturna, gdzie sonda Cassini wykonuje od ponad 10 lat niezwykle ciekawe obserwacje planety i jej księżyców (początek misji w 1997 roku, jednak prawdziwe badania zaczęły się po siedmioletniej podróży w 2004 roku).

Wspólna misja NASA, ESA i włoskiej agencji kosmicznej ASI dostarczyła m.in. bardzo dokładnych zdjęć pierścieni Saturna, w których na naszych oczach formuje się nowy księżyc, dynamicznie zmieniających się jezior i okolic biegunowych Tytana, oraz mnóstwa detali skalistych i lodowych powierzchni księżyców, np. dziwacznego równikowego zgrubienia (grzbietu górskiego) na Japecie.

Ostatnie wiadomości dotyczą geologicznie aktywnego, lodowego księżyca Enceladusa. Od pewnego czasu podejrzewano, że pod powierzchnią znajduje się ocean ciekłej wody, ponieważ w okolicy południowego bieguna księżyca znajdują się aktywne obszary, które można porównać do lodowych gejzerów ("dżetów"). Pióropusze kryształków lodu wyrzucane są na odległość 2000 km od powierzchni. Mechanizm napędzający "dżety" jest znany dopiero od niedawna. Analiza danych ruchu Enceladusa zebranych w ciągu ostatnich 10 lat nie pozostawia wątpliwości, że powierzchnia księżyca oscyluje wokół środka masy. Można się tego spodziewać w przypadku, gdy lodowa skorupa nie jest połączona z jądrem księżyca, lecz pływa po powierzchni oceanu. Ciekły ocean znajduje się, według szacunków, około 30 km pod powierzchnią. Ruch skorupy względem jądra księżyca działa podobnie do pompy, zapewniając działanie biegunowych gejzerów.

Cassini wykonał także pod koniec października ubiegłego roku przelot bardzo blisko Enceladusa. Satelita przeleciał w odległości jedynie 50 km nad powierzchnią księżyca w taki sposób, by znaleźć się jak najbliżej lodowych chmur wydobywających się spod zamarzniętej skorupy. Poprzednie bliskie przeloty wykonano w 2008 roku w odległości jedynie 25 km w okolicy równikowej oraz w 2012 roku, gdy Cassini zbliżył się do południowego bieguna Enceladusa, przelatując w odległości 74 km. Niedawny przelot umożliwił dokładniejsze niż poprzednie pomiary magnetosfery i plazmy okołoksiężycowej, a także zbadanie właściwości cząstek tworzących pióropusze, m.in. dokładne skatalogowanie molekuł organicznych znajdujących się w oceanie. By tego dokonać, Cassini został wyposażony w specjalny spektrometr masowy do badania niskoenergetycznych jonów i cząstek neutralnych. Gaz i cząstki wyrzucane spod powierzchni Enceladusa są, według planetologów, źródłem materiału tworzącego rozległy, lecz bardzo rzadki pierścień E. Czas życia pierścienia szacuje się na od 10 tys. do 1 mln lat, zatem ciągłe dostawy mikroskopijnego lodowego pyłu zapewniane przez Enceladusa, który znajduje się wewnątrz pierścienia, gwarantują jego istnienie. Dzięki ciągłym obserwacjom Cassiniego poznajemy zatem coraz lepiej nie tylko same księżyce, ale i cały układ Saturna.