Wenus i pszczoły
Co mają wspólnego starożytna bogini miłości i produkujące miód owady? Odpowiedzią jest oczywiście wspaniała złota proporcja, czyli specjalny podział odcinka, o którym ostatnio pisaliśmy w kontekście astronomicznym w numerze 1/2014...
Opisany tam stosunek okresów orbitalnych Ziemi i Wenus wyraża się za pomocą złotej proporcji, i jest bliski czyli niemal 8/13. W związku z tym momenty koniunkcji tych planet wyznaczają prawie idealny pentagram, w rzeczywistości bowiem w ciągu 8 lat ziemskich Wenus okrąża Słońce raza. Rysunek obok ilustruje rezonans w ruchach planet w nieco inny sposób: to orbita Wenus oglądana z układu odniesienia poruszającego się wraz z Ziemią. Jak widać, pentagram można "zakodować" również w znacznie mniej groźnie wyglądający es-flores, orbitalny kwiatek o pięciu płatkach.
Jaki jest jednak związek złotej proporcji z pszczołami? Załóżmy najprostszy model pokoleniowy ula: trutnie pochodzą z niezapłodnionych jajeczek, podczas gdy narodziny robotnicy wymagają udziału trutnia, który to zadanie spełnia tylko raz w życiu. Liczba robotnic w danym pokoleniu równa się zatem liczbie trutni z pokolenia poprzedniego, a także: liczba robotnic w danym pokoleniu jest równa liczbie robotnic w dwu poprzednich pokoleniach. Całkowita liczba pszczół w pokoleniu jest równa liczbie ciągu Fibonacciego co obrazuje tabelka.
Złota proporcja wynika wprost z ciągu przez (co ciekawe, wartość granicy nie zależy od wartości początkowych ciągu, z wyjątkiem przypadku pary ); asymptotyczna zależność została opisana przez Johannesa Keplera, obserwatora ruchów Wenus oraz pierwszego astronoma, który przewidział przejście planety przed tarczą Słońca (6 grudnia 1631 r.).
Liczba trutni i robotnic w pokoleniu n.