Niebo jak własna kieszeń
Niebo w lutym
Gwiazdozbiór Hydry (łac. Hydra) jest największym pod względem powierzchni pośród osiemdziesięciu ośmiu gwiazdozbiorów – w lutym widoczny wieczorami na południu, tuż pod ekliptyką oraz konstelacjami Panny i Lwa.
Hydra została opisana po raz pierwszy w czasach antycznych przez Ptolemeusza; nie należy jej mylić ze znajdującym się w okolicy południowego bieguna, mającym podobną nazwę, ale o wiele mniejszym Wężem Wodnym (łac. Hydrus), który zdaniem specjalistów astrozoologów jest rodzaju męskiego. Hydra zajmuje ponad 1300 stopni kwadratowych, lecz zawiera tylko jedną jasną gwiazdę, Alphard ( Hydrae, arab. Samotna). Ów olbrzym typu K o masie około jest obiektem badań sejsmologów gwiazdowych, ponieważ obserwacje spektroskopowe i pomiary prędkości radialnych dowodzą pulsacji wielomodalnych, podobnych w charakterze do oscylacji typu słonecznego. Wśród obiektów bardziej odległych Hydra zawiera trzy obiekty Messiera, w tym piękną galaktykę spiralną Południowy Wiatraczek (M83), a także mgławicę planetarną NGC 3242, odkrytą przez Williama Herschela, zwaną „Duchem Jowisza” z powodu podobieństwa do tej planety (jasność rozmiar około łuku, czyli nieco tylko większy od maksymalnego rozmiaru Jowisza, ).
Luty nie obfituje w zjawiska meteorytowe – do dyspozycji mamy Leonidy, niezbyt aktywny rój o maksimum 24 II i radiancie w gwiazdozbiorze Lwa (meteory te wiąże się z planetoidą Pan, należącą do grupy Apollo). Wśród planet warty obserwacji jest wspomniany wcześniej Jowisz w gwiazdozbiorze Bliźniąt, obok którego 10 II znajdzie się Księżyc (pełnia 14 II), 26 II rano nastąpi natomiast malownicza koniunkcja jasnej Wenus z sierpem Księżyca (gwiazdozbiór Strzelca). Obserwacje Saturna i Marsa należy prowadzić po północy, gdy planety te pojawiają się ponad wschodnim horyzontem odpowiednio w gwiazdozbiorach Wagi i Panny.