Niebo we wrześniu

wikipedia
Jowisz
Choć ciągle mamy lato, wielkimi krokami zbliża się już jesień, o czym świadczy coraz niżej pojawiający się po zachodniej stronie nieba Trójkąt Letni. Ale noce – przynajmniej na początku września ciepłe – sprzyjają podziwianiu nieba.
Wciąż, tak jak w poprzednim miesiącu, obserwować możemy
planety-olbrzymy. Już wczesnym wieczorem, choć nisko nad wschodnim
horyzontem, zobaczyć możemy jasnego (
mag) Jowisza
w Baranie. Dalej w kierunku południowym, trochę wyżej nad horyzontem,
znajdziemy niezbyt jasnego Urana (+5,7 mag) w Rybach, a podążając dalej na
południe, natrafimy na słabego (+7,8 mag) Neptuna w Wodniku. Ten jednak
będzie zachodził już coraz wcześniej, by pod koniec miesiąca znikać
pod horyzontem niedługo po północy. W drugiej połowie nocy na
północnym wschodzie, w Bliźniętach, wschodzić będzie Mars (+1,4 mag),
by wędrować niezbyt wysoko nad horyzontem na południe. W blasku
wschodzącego Słońca możemy próbować odszukać na wschodzie
Merkurego we Lwie.
Na wrześniowym niebie królują znajdujące się niemal w zenicie: Kasjopea, Andromeda, Pegaz, Cefeusz i Łabędź. Warto jednak spojrzeć trochę niżej, na znajdującego się nad wschodnim horyzontem Perseusza i bardzo niepozorny Trójkąt. Ten ostatni to malutki, ubogi w jasne gwiazdy gwiazdozbiór. Należy do 48 pierwotnych gwiazdozbiorów greckich, które zachowały się do dziś. Leży pomiędzy Andromedą a Baranem.

wikipedia
Galaktyka M33
To właśnie w gwiazdozbiorze Trójkąta leży druga pod względem jasności galaktyka, M33 (NGC 598). W sprzyjających warunkach można ją dostrzec nawet gołym okiem, jej jasność bowiem wynosi +5,8 mag. Jest jedną z bliżej położonych dużych galaktyk, gdyż oddalona jest od nas jedynie o 2,8 mln lat świetlnych. Jest trzecią co do wielkości galaktyką należącą – obok Andromedy i Drogi Mlecznej – do Grupy Lokalnej.
Patrząc na północny wschód od gwiazdozbioru Trójkąta, poniżej Andromedy natrafimy na gwiazdozbiór Perseusza. Jest to okazały gwiazdozbiór, przez który przechodzi Droga Mleczna. Od niego też wzięło nazwę jedno z ramion Naszej Galaktyki – ramię Perseusza.
Druga pod względem jasności gwiazda tej konstelacji,
Per, czyli Algol
(co po arabsku znaczy „głowa demona pustyni” albo „głowa diabła”), jest
pierwszą, znaną już w starożytności, gwiazdą zmienną. Jej jasność zmienia
się od 2,12 do 3,32 mag w czasie niecałych trzech dni (2,867 d). Algol jest
układem podwójnym tak ustawionym w przestrzeni, że widzimy wzajemne
przesłanianie się składników. Stanowi prototyp licznej grupy gwiazd
zaćmieniowych zwanych algolami. To idealna gwiazda dla tych, którzy
chcieliby zacząć obserwacje gwiazd zmiennych.
Patrząc od Algola w kierunku Kasjopei (mniej więcej wzdłuż linii łączącej
Per), natrafimy na dwie piękne, blisko położone (dzieli je
28 minut łuku), gromady otwarte h i
Persei (NGC 869 i NGC 884). Są
bardzo jasne (h Per ma +4,3, a
+4,4 mag), można więc za miastem,
w pogodną noc, zobaczyć je nawet gołym okiem. Już przy użyciu lornetki
warto obejrzeć gromady otwarte M37 (+5,2 mag) i NGC 1342 lub NGC 1528
(obie po około +6,5 mag).
23 września o 9:05 Słońce znajdzie się w Pannie, a więc rozpocznie się jesień. Na początku miesiąca swe maksima będą miały niezbyt obfite roje Alfa Aurigidów, Wrześniowych Perseidów i Aries-triangulidów. Ich radianty leżą na tyle wysoko, że przy odrobinie szczęścia czy wytrwałości zobaczymy „spadającą gwiazdę”. Pozostałe wrześniowe roje nie tylko są mało aktywne, ale też mają radianty bardzo nisko nad horyzontem, a więc szansa na zobaczenie z nich meteorów będzie bardzo mała. Pełnia Księżyca przypada 12 IX, a nów 27 IX. A więc czystego nieba!