Przeskocz do treści

Delta mi!

Patrz w niebo

Najmłodsza planeta

Tomasz Kwast

o artykule ...

  • Publikacja w Delcie: marzec 2011
  • Publikacja elektroniczna: 02-03-2011
obrazek

NASA/JPL-Caltech/R. Hurt (SSC-Caltech)

Doniesienie o odkryciu kolejnej niewidocznej planety przy jakiejś odległej gwieździe nie budzi już sensacji. Gdyby planetę dało się wprost zobaczyć, to inna sprawa...

Planety są jednak za małe i zbyt odległe, dlatego o ich obecności wnioskuje się pośrednio, na podstawie widma gwiazdy, bo generalnie widmo zawiera mnóstwo informacji o gwieździe. Wygląd widma zależy przede wszystkim od temperatury gwiazdy, ale wszelkie odchylenia od wyglądu standardowego mogą nieść informacje o tym, co dzieje się w otoczeniu gwiazdy. Tak właśnie stało się w przypadku gwiazdy o pozornie dziwacznej nazwie CoKu Tau 4, która nie jest dziwaczna, jeżeli się wie, że oznacza pewną gwiazdę w obszarze gwiazdotwórczym w Byku (Taurus), a odkryli ją Amerykanie M. Cohen i L.V. Kuhi. Gwiazdę odkryto w podczerwieni, a inny badacz zauważył, że jej widmo ma „dołek” przy długości fali około math Otóż gdyby gwiazda była samotna, to jej widmo byłoby jak w podręczniku, a gdyby gwiazdę otaczał dysk materii, to widmo spadałoby ku falom długim mniej stromo, bo dysk dodawałby swoją emisję w podczerwieni. Dołek w widmie zinterpretowano jako obecność dysku z centralną dziurą, czyli stwierdzono, że gwiazdę otacza pierścień. Uwaga: dołek w widmie nie przyniósł informacji o rozmiarach dziury; jego obecność wskazuje tylko, że dziura w ogóle jest. Widocznie na długości fali odpowiadającej temu dołkowi jest niewiele energii gwiazdy (taka to gwiazda) i energii pierścienia też jest mało, bo emituje on głównie na falach jeszcze dłuższych.

Jakie z tego wnioski? Wokół gwiazdy centralnej CoKu Tau 4 materia dysku najwyraźniej została zużyta i ... dalej jest ogromne pole do popisu dla teoretyków. Należy przede wszystkim spróbować określić, co i kiedy z tej materii powstało. Gdyby miała tam powstać druga gwiazda, to mogłaby już być widoczna, a skoro nie jest, to pewnie jest tam planeta. Sama gwiazda ma nie więcej niż milion lat, planeta musi być więc jeszcze młodsza. Stwarza to dalsze problemy, bowiem według jednych badaczy formowanie samego jądra planety trwa dłużej, inni zaś utrzymują, że niestabilności w dysku mogą znacząco przyspieszyć proces zgęszczania się planety. Bez względu na to, czy ten mechanizm zostanie wyjaśniony, czy nie, pozostaje faktem, że przy CoKu Tau 4 mielibyśmy najmłodszą znaną planetę – według niektórych wręcz „niewiarygodnie młodą”