Część 10 – Ciągnąć czy pchać?
W okolicy mojego wydziału znajduje się stylowy bar mleczny. Potrawę należy wybrać przy kasie, zapłacić, a następnie podejść do „okienka”. Tam podajemy paragon i rozpoczynamy oczekiwanie na posiłek...
W okolicy mojego wydziału znajduje się stylowy bar mleczny. Potrawę należy wybrać przy kasie, zapłacić, a następnie podejść do „okienka”. Tam podajemy paragon i rozpoczynamy oczekiwanie na posiłek...
Badania socjologiczne niesocjologom najczęściej kojarzą się zapewne z ankietami, czyli badaniami sondażowymi. USOS dzięki aplikacji Ankieter stanowi bardzo użyteczne narzędzie w prowadzeniu badań sondażowych wśród studentów.
Nikt nie lubi sprawdzania swojej pracy, prawda? Udało nam się rozwiązać zadanie, bo wpadliśmy na pomysł i potrafiliśmy go zrealizować. Podobnie programista często potrafi napisać cały kod potrzebny do wykonania zadania, nim go choć raz uruchomi, by sprawdzić, czy program robi to, co było zamierzone. W taki „wir pracy” każdy z nas nieraz wpadł. W końcu właśnie w tym czujemy się najlepiej – w rozwiązywaniu problemów.
To, co widzisz, przeglądając strony takie jak Facebook lub Gmail, nazywamy interfejsem użytkownika. Jeden serwis często ma bardzo dużo odmian interfejsów użytkownika, np. Facebook oglądany przez przeglądarkę internetową w telefonie wygląda zupełnie inaczej niż na komputerze. Pewnie o tym wiesz. Ale czy wiesz, że większość tych serwisów ma jeszcze jeden interfejs użytkownika, zupełnie nieznany, a przeznaczony tylko i wyłącznie dla programistów?
Wyobraźmy sobie, że wchodzimy do lokalu znanej sieci pizzerii i zamawiamy swoją ulubioną pizzę. Kelner czym prędzej biegnie z naszym zamówieniem do kuchni i już po chwili rozpoczyna się proces wytwórczy. Z czego składa się taka pizza? Zasadniczo jest to płaskie ciasto w kształcie koła, posmarowane sosem pomidorowym, na którym układa się różne dodatki, a całość posypuje serem i wstawia na jakiś czas do pieca. Trudno chyba o prostszy przepis. Kucharz przystępuje zatem do dzieła, jednak na potrzeby naszej historyjki wyobraźmy sobie, że przygotowuje on naszą pizzę od podstaw. I to samiuteńkich podstaw...
Co wspólnego ma ocean i system USOS? Okazuje się, że znacznie więcej niż tylko literę „o” występującą w obydwu słowach.
Jak każdy system informatyczny, USOS wymaga implementacji rozmaitych algorytmów, których zadaniem jest realizacja procesów gospodarczych (w ramach uczelni). Projektowanie algorytmów to pasjonująca dziedzina aktywności ludzkiej. Wszyscy lubią programować. Reszta informatyki praktycznej wydaje się nudna...
W tak dużej organizacji, jaką jest uczelnia wyższa, przy tak dużej liczbie uczestniczących w zajęciach studentów i wykładowców oraz tak bogatej ofercie dydaktycznej, przygotowanie dla wszystkich studentów indywidualnych planów zajęć, zgodnie z ich zainteresowaniami i preferencjami, to duże wyzwanie logistyczne...
Mówi się, że każdy nosi w plecaku buławę. Akurat w odniesieniu do studenta prawdziwe jest powiedzenie, że każdy nosi w kieszeni komputer i wcale to nie oznacza, że studiuje informatykę. Może określenie „komputer” jest nieco na wyrost, choć to całkiem sprawny „komputerek”, z własnym procesorem, pamięcią, magistralą i systemem operacyjnym. Mowa o ELS, czyli Elektronicznej Legitymacji Studenckiej.
Szanowny Czytelniku, okazuje się, że obok zwykłego świata, znanego wszystkim nam od dziecka, istnieje też świat alternatywny, w którym jest zanurzone studiowanie i ogół pracy wielu polskich uczelni. Co więcej, świat ten pozwala na teleportację do analogicznych światów stowarzyszonych z uczelniami innych krajów. Ten alternatywny świat to USOS...