Każdy, kto był w dżungli lub chociaż widział ją w jakimś filmie, wie, że
poruszanie się po niej jest, delikatnie mówiąc, dosyć uciążliwe. Stanowi to ogromny
kłopot szczególnie wtedy, gdy ktoś się w niej zgubi i chce się jakoś wydostać.
Nie dość, że nie wiadomo, w jakim kierunku iść, to w ogóle ciężko jest nam
pokonywać przeszkody (a rozwiązania siłowe, takie jak maczeta, niewiele dają). Istnieje
następujące zalecenie: wystarczy znaleźć strumień (co zresztą wcale nie musi być
łatwe), a potem liczyć na to, że zaprowadzi nas on do większej rzeki, a ta, być
może, do morza.