Przeskocz do treści

Delta mi!

Życie na żywo

Bizony, tury, żubry

Magdalena Fikus

o artykule ...

  • Publikacja w Delcie: maj 2017
  • Publikacja elektroniczna: 1 maja 2017
  • Wersja do druku [application/pdf]: (107 KB)
obrazek

O żubrach mówi się częściej, gdy dzieje się cokolwiek wokół Puszczy Białowieskiej. Dziś - w obliczu planowanej jej wycinki i rozmów o odstrzale żubrów (podobno chorujących na gruźlicę). Gdy chce się dowiedzieć więcej o historii genetycznej żubra, sprawa komplikuje się, również z powodu polskiego nazewnictwa (żubr, bizon, tur), które bez łacińskich nazw gatunkowych łatwo wprowadza w zakłopotanie (w dodatku, gdy się nie jest specjalistką, jak ja). Pomaga częściowo Wikipedia.

Parę lat temu naukowcy polscy proponowali projekt odtworzenia różnych wymarłych gatunków - jednym z nich był polski tur, ostatni odstrzelony w XVII wieku. Wydaje się, że wraz z zanikiem zainteresowania klonowaniem ssaków projekt ten także się zakończył.

Na granicy plejstocenu i holocenu, jak mówią o tym badania paleogenetyczne, doszło do skrzyżowania pierwotnego bizona z turem. Stwierdzenie, że hybrydyzacja ssaków może doprowadzić do powstania nowego gatunku, było ważnym odkryciem genetycznym ostatnich lat (2016/17). Sformułowano tę tezę dzięki badaniom mitochondrialnego DNA i ocalałych sekwencji jądrowego DNA 64 bizonów późnego plejstocenu z trzech rejonów Europy: Uralu, Kaukazu i wybranych miejsc zachodniej Europy (tu dane z Polski), które porównano z danymi dla bizonów Ameryki Północnej. Bardzo interesującym komentarzem do tych współczesnych i nowoczesnych badań była także analiza naskalnych rysunków bizonów wykonanych ponad 15 tys. lat temu na ścianach jaskiń południowej Europy. Zarówno ogólny zarys ciała, jak i rodzaj rogów, dobitnie świadczą o istnieniu różnych gatunków bizonów na tych terenach.

Paleogenetycy zainteresowali się także historią opanowania Ameryki Północnej przez bizony. Uważa się, że pojawiły się tam w dwu falach imigracyjnych z Syberii, ponad 130 tysięcy lat temu i 45-21 tysięcy lat temu. W publikacjach paleontologów amerykańskich z 2017 roku - po pobraniu i analizie DNA 42 bizonów (dwudziestu sześciu północnoamerykańskich sprzed 400 i 45 000 lat, dziesięciu współczesnych i sześciu syberyjskich) - ustalono, że po przybyciu na te tereny bizony szybko rozprzestrzeniły się. Porównywano DNA mitochondrialny kości pobierany z lokalizacji w kanadyjskiej prowincji Yukon, i (znaleziony wcześniej) w Colorado, w tej samej warstwie wulkanicznej, przypisywanej okresowi sprzed 124 tysięcy lat. Dokładna analiza DNA sugeruje, że bizony Yukonu to bizony stepowe, B. priscus, a te z Colorado to giganty o wielkich rogach, (B. latiphrons). Mając te dane, można było zaproponować drzewo genealogiczne. DNA bizonów z Yukonu i z Colorado lokują je blisko podstawy drzewa genealogicznego, co sugeruje, że były bliskimi potomkami pierwszych kolonizatorów z Syberii. Ich wspólny żeński przodek datowany jest na okres 195-135 tysięcy lat temu. Potomkowie, szybko zmieniając środowisko życia, ulegli też szybkiemu różnicowaniu na odrębne gatunki.

obrazek

Czaszki amerykańskich bizonów przed zmieleniem ich na nawóz (fotografia z 1870 roku).
Bez komentarza.

Czaszki amerykańskich bizonów przed zmieleniem ich na nawóz (fotografia z 1870 roku).
Bez komentarza.

Współczesne badania wskazują na istnienie dziś wymarłych czterech gatunków, z których trzy zamieszkiwały Amerykę Północną, czwarty spotykano właściwie na całej północnej półkuli (są o tym świadczące wykopaliska z terenów dzisiejszej Japonii). Jak wiadomo, bizony w Ameryce Północnej wymarły z powodów nienaturalnych - zostały wybite przez białych kolonizatorów w celu odcięcia miejscowej ludności od źródła pokarmu.