Przeskocz do treści

Delta mi!

Aktualności (nie tylko) fizyczne

Czego było trzeba, żeby stać się drapieżnikiem i co z tego wynikło?

Piotr Zalewski

o artykule ...

  • Publikacja w Delcie: listopad 2013
  • Publikacja elektroniczna: 01-11-2013

Najskuteczniejszy jest homo sapiens sapiens, oczywiście jako gatunek, bo obecnie pojedyncze osobniki, w średniej, nie są wystarczająco sprawne. Zastępczą aktywnością niektórych z nich jest wszelka rywalizacja, np. sportowa. Przykład występu naszej reprezentacji w narodowym namiocie beztlenowym pokazuje, jak ważna jest odpowiednia koncentracja (tego pierwiastka).

Być może tego typu obserwacją zainspirowani autorzy pracy [1] postanowili to uzasadnić i powiązać z gwałtownym różnicowaniem się organizmów na przełomie proterozoiku i fanerozoiku. Tym razem chodzi o próbę znalezienia przyczyny eksplozji kambryjskiej.

obrazek

http://wsbs-msu.ru

Wieloszczety.

http://wsbs-msu.ru

Wieloszczety.

Właśnie wtedy wzrósł (do poziomu około math współczesnej wartości) i ustabilizował się poziom tlenu. Naukowcy porównali biozróżnicowanie oraz preferencje żywieniowe wieloszczetów żyjących obecnie w strefach o niskiej koncentracji tlenu, wykazując korelację między liczbą gatunków drapieżnych i ich wielkością a poziomem tlenu.

Zdaniem autorów to właśnie użyteczność drapieżnictwa, która pojawiła się dopiero w kambrze, doprowadziła do zróżnicowania organizmów. Żeby być drapieżnikiem, trzeba ofiarę namierzyć (rozwój zmysłów) i dogonić (mięśnie). A mięśnie nie mogą obyć się bez tlenu. Przed kambrem występowały jedynie dwuwarstwowce (parzydełkowce i żebropławy), a zwierzęta dwubocznie symetryczne (np. wieloszczety) rozwinęły się, gdy poziom tlenu wzrósł i się ustabilizował. Wtórnie było to również impulsem wymuszającym różnicowanie się ofiar drapieżników, które albo stawały się zdolne do ukrywania, uciekania lub obrony, albo znikały ze stołu.

W ten sposób wyścig zbrojeń między drapieżnikami a ofiarami, prawdopodobnie leżący u podstaw różnicowania się organizmów, znajduje uzasadnienie w zmianie środowiska. Nadal jednak nie ma pełnej zgody co do przyczyny dość gwałtownej zmiany koncentracji tlenu.


Źródła
[1]
E.A. Sperling, C.A. Frieder, A.V. Raman, P.R. Girguis, L.A. Levin oraz A.H. Knoll, Oxygen, ecology, and the Cambrian radiation of animals, Proc. Nat. Acad. Sci. USA (PNAS), doi: 10.1073/pnas.1312778110.