Przeskocz do treści

Delta mi!

GATEWAY TO SPACE EXHIBITION

Szymon Charzyński

o artykule ...

  • Publikacja elektroniczna: 16 stycznia 2017
  • Autor: Szymon Charzyński
    Afiliacja: Wydział Matematyczno-Przyrodniczy Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego
obrazek

http://wystawaspace.pl/foto/

Od 19 listopada 2016 do 19 lutego 2017 można w Warszawie przy ulicy Mińskiej 65 zwiedzić Kosmiczną Wystawę - GATEWAY TO SPACE EXHIBITION. W obszernej hali zgromadzono różne rodzaje eksponatów związanych z historią eksploracji kosmosu.

Główną część ekspozycji stanowi kilkadziesiąt modeli pojazdów wykorzystywanych w amerykańskim i radzieckim programie kosmicznym. Modele są w różnych skalach, największe z nich, jak na przykład model modułu głównego stacji kosmicznej MIR, czy kapsuła Mercury, wykorzystywana w pierwszym amerykańskim programie lotów załogowych, wykonane są w skali 1:1. Do modelu stacji MIR, do kabiny wahadłowca oraz do modelu jednego z modułów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej można nawet wejść i zwiedzać bardzo szczegółowo odtworzone wnętrze.

Oprócz modeli obejrzeć można kombinezony i inne elementy wyposażenia wykorzystywane w załogowych lotach kosmicznych. Część z tych eksponatów to repliki, ale część to oryginalne przedmioty wykorzystywane w czasie historycznych misji kosmicznych.

obrazek

http://wystawaspace.pl/foto/

Żeby wczuć się w rolę kosmonauty, można pobawić się na symulatorach i trenażerach wieloosiowych, które są zgromadzone w ostatniej części wystawy. Na symulatorze, można na przykład spróbować wylądować wahadłowcem, który lądował lotem szybowym - pilot mógł wykonać więc tylko jedno podejście. Można też dać się przypiąć do fotela mogącego obracać się wokół trzech różnych osi ze zmiennymi prędkościami i na własnym błędniku doświadczyć, co daje złożenie tych obrotów. Szkoda, że ta przyjemność na trenażerze trwa tylko minutę, bo 5 zł na nią nie szkoda.

Każdy kto w dzieciństwie marzył, żeby być kosmonautą (jak niżej podpisany) i z ekscytacją sklejał plastikowe modele statków kosmicznych na pewno odwiedzi Kosmiczną Wystawę i na pewno się nie rozczaruje. Możliwość obejrzenia z bliska oryginalnego kombinezonu używanego podczas misji Apollo, czy pokręcenia się w trenażerze dla kosmonautów, pozwala wrócić do marzeń o podróżach kosmicznych. Dla dwójki dziewięciolatków, towarzyszących niżej podpisanemu, wystawa okazała się również bardzo atrakcyjna, przede wszystkim te jej elementy, do których można było wejść, dotknąć, pobawić się. Zwiedzanie wystawy było świetną okazją do tego, żeby młodzieży opowiedzieć, o tym z jakimi problemami zmagali się konstruktorzy tych wszystkich pojazdów, po co kosmonautom te dziwne kombinezony, co to jest stan nieważkości, dlaczego rakiety były takie ogromne a umieszczone na nich kabiny załogi takie ciasne, czy wreszcie, dlaczego picie napojów gazowanych w stanie nieważkości się nie sprawdziło.