Teoria Mnogości Nieskończoność
Nieskończoność nieskończoności
W poprzednim odcinku zastanawialiśmy się, czy istnieje "nieskończoność" pomiędzy licznością zbioru liczb naturalnych i licznością zbioru liczb rzeczywistych. Pora na ostatni etap naszej podróży. Będzie to etap jeszcze dalej prowadzący w nieskończoność - będziemy rozważać i konstruować coraz większe "nieskończoności". Okaże się, że jest ich bardzo nieskończenie wiele. Może aż za bardzo.
nie jest równoliczny ze zbiorem jego podzbiorów
co symbolicznie notujemy
Szczególnie zajmowaliśmy się przypadkiem, gdy
jest zbiorem liczb naturalnych 
i
relacją zdefiniowaną pomiędzy tymi dwoma zbiorami matematycy nazywają po prostu podzbiór zbioru wszystkich par elementów, w których pierwszy jest ze zbioru
a drugi ze zbioru
Inaczej mówiąc, element ze zbioru
i element ze zbioru
mogą być w danej relacji lub w niej nie być.
mieści się aż milion milionów, mało kto jest w stanie to sobie wyobrazić. Wszystkie te liczby wpadają w tę samą kategorię - liczb dużych na tyle, że nie znajdujemy dla nich zastosowania w zwyczajnym codziennym życiu.
